|
Kącik literacki Reportaże Leszka Bartołda z cyklu Z CUKRZYCĄ PO GÓRACHaktualizacja: 5 października 2018 r.
- Wyprawa na Sławkowski Szczyt w Tatrach Wysokich
- W końcu przyszła pora na Tatry, a ściślej mówiąc opis najwyższych rejonów tatrzańskich szlaków. Przez kilkanaście lat wędrówek zdążyłem zaliczyć kilka szczytów mających wysokość ponad 2000 metrów. Niby nic wielkiego dla większości chodzącej górskimi trasami, ale dla mnie każdy zdobyty dwutysięcznik, na który uda się dotrzeć i szczęśliwie zejść, mimo wszystko stanowi wielkie osiągnięcie. Pokonując poza kilometrami trasy w różnej pogodzie, zarówno dobrej jak i złej, muszę mieć na uwadze również własne słabości związane z wieloletnią, blisko 40-letnią "słodkością".
- Sierpniowa wyprawa w Bieszczady
- To mój pierwszy, kilkudniowy wyjazd w góry, w który wraz ze mną zabrała się słodka pani - cukrzyca. Dotychczas uczestniczyłem w jednodniowych wędrówkach, z powrotem na noc do domu. Jednak obecna wyprawa stała się wyzwaniem dla mnie samego i obawiałem się, czy podołam trudom wędrowania górskimi szlakami. Przygotowywałem się do wyjazdu, analizując propozycje tras przejścia, oraz starannie dobierałem bagaż, jak i osobisty zestaw niezbędnych medykamentów.
- XXII Wiosenny Zlot Żywczaków na Hali Miziowej - część 2
- Górnoreglowy las świerkowy powoli ustępował miejsca kosodrzewinie. Stroma ścieżka graniczna, z mocno wyrytymi bruzdami w ziemi, po spływającej z roztapiających się mas śniegowych wodzie, po kolejnym kwadransie zaprowadziła nas na następny szczyt graniczny, zwany Górą Pięciu Kopców (1543m n.p.m.). Stanowi on niższy wierzchołek szczytowy, którym to biegnie Wielki Europejski Dział Wodny. Przez to jest rzadkim przypadkiem, w którym główny grzbiet i główny wododział nie biegną przez najwyższy szczyt, jakim jest Pilsko, lecz przez sąsiednie, niżej położone wzniesienie.
- XXII Wiosenny Zlot Żywczaków na Hali Miziowej - część 1
- Już po raz kolejny, 31 maja 2015 roku, spotkaliśmy się na Hali Miziowej pod Pilskiem w Korbielowie na wiosennym zlocie kół zrzeszonych w Babiogórskim Oddziale PTTK z siedzibą w Żywcu, połączonym z jubileuszem 110-ciu lat istnienia tej organizacji. Spod Domu Kultury w Porąbce wyjechaliśmy o godz. 7.00. W autobusie zebrało się nas niespełna 40 osób, a kilku członków z zarządu koła Beskidek, na czele z prezesem, czekało na nas w schronisku PTTK na Hali Miziowej (1330 m n.p.m.).
- Zimowa wyprawa do Doliny Kościeliskiej i Chochołowskiej - część 2
- Pół godzinny postój zregenerował nasze siły i dał czas na doładowanie organizmów nową energią. Nie chcąc schodzić w to samo miejsce, wraz z kolegą postanowiliśmy ruszyć w kierunku drugiej i największej doliny w polskich Tatrach - Chochołowskiej. Kolejnym etapem było pokonanie 422m różnicy poziomów o długości 3 km, licząc dojście do głównej chochołowskiej drogi.
- Zimowa wyprawa do Doliny Kościeliskiej i Chochołowskiej - część 1
- Na 8 marca 2015 roku szykowała się pierwsza tej zimy eskapada w Tatry, zorganizowana przez PTTK "Beskidek". Trzeba było się do niej solidnie przygotować, gdyż śniegu w górach nie brakowało. Wstałem o 5 rano, by zdążyć pozbierać się na miejsce zbiórki. Śniadanie jak i poranną kawę trzeba było przestawić o kilka godzin wcześniej, niż normalnie. O przygotowaniach do całodniowych, górskich wędrówek pisałem już kilka razy, więc teraz nie będę się o tym rozwodzić.
- Zimowa wyprawa na Wielką Rycerzową
- Pierwszą w tym roku wycieczką, zorganizowaną przez nasze koło w drugą niedzielę stycznia (11.01.2015 r.) była wędrówka po Żywieckim Parku Krajobrazowym z wejściem na szczyt Wielkiej Rycerzowej (1226 m). Jeszcze w busie, wiozącym nas na odcinek startowy, sprawdziłem glukometrem poziomy cukru. Dopasowując do czekającego mnie wysiłku fizycznego związanego z ok. 2 godz. marszem, zjadłem przygotowane w domu kanapki w przeliczeniu na WW (WW to przelicznik węglowodanowy stosowany w żywieniu diabetyków), oraz wziąłem zredukowaną dawkę insuliny posiłkowej. Jeszcze kilka łyków gorącej herbaty z termosu i byłem gotowy do drogi.
- XIV Rodzinny Rajd Górski na Groń Jana Pawła II - część 2
- Na zakończenie uroczystości uczestnikom rozdano poświęcone, małe chlebki naznaczone krzyżem, przygotowane przez piekarnię w Rzykach, z przesłaniem by zanieść je do swoich domów. Tradycją tego miejsca jest uczestniczenie w ważnych uroczystościach ułanów z formacji wojskowych kultywujących historię polskiej kawalerii.
- XIV Rodzinny Rajd Górski na Groń Jana Pawła II - część 1
- Jak co roku, z okazji przypadającego w miesiącu październiku Dnia Papieskiego, zorganizowana została wycieczka przez koło PTTK Beskidek w Porąbce na Groń Jana Pawła II (890m n.p.m.) oraz pobliski Leskowiec (922m.) w Beskidzie Małym. Wraz z moją żoną Krystyną byliśmy uczestnikami XIV-tego już Rodzinnego Rajdu Górskiego wykreowanego pod dewizą - 2014 Turystyka Łączy Pokolenia.
- 48 Jesienny Zlot Żywczaków - Babia Góra 2014
- Moja kolejna eskapada poświęcona będzie Babiej Górze, zwanej inaczej Diablak (1725 m n.p.m.), najwyższemu szczytowi Beskidu Żywieckiego, a pomijając Tatry również w Polsce. Tym razem byłem uczestnikiem wycieczki z koła PTTK "Beskidek" w Porąbce, z którym to od ubiegłego roku udaje mi się poznawać piękno gór. Ta cykliczna impreza odbyła się po raz kolejny, w ostatnią niedzielę września.
- Wygrać z chorobą: wspomnienia o naszej szkole - część 2
- Przez całą drogę strasznie się męczyłem i o niczym nie marzyłem jak o szklance zimnej wody lub czegokolwiek do napicia się. Próbowałem nawet wody z pociągu, która nie nadawała się do celów spożywczych. Pragnienia tego nie można było niczym ugasić. Po przyjeździe na miejsce zostaliśmy zakwaterowani w zaadaptowanym na cele mieszkaniowe budynku gospodarczym.
- Wygrać z chorobą: wspomnienia o naszej szkole - część 1
- Moja przygoda z "rolniczakiem" zaczęła się 1 września 1976 roku, a właściwie trochę wcześniej, gdy trzeba było wybrać na zakończenie ósmej klasy dalszy kierunek nauki. Wybór padł na Technikum Rolniczo-Łąkarskie w Lidzbarku Warmińskim, moim wówczas powiatowym mieście. W decyzji o tym wyborze przyczynił się fakt, że mój najstarszy brat również ukończył tą szkołę w 1967 r.
- Park Narodowy Słowacki Raj - część 2
- Mieliśmy przy tym ubaw na całego. Stwierdziliśmy, że takiego szlaku to jeszcze nie pokonywaliśmy. Idziemy cały czas pod górę korytem potoku ledwie snującego się po kamieniach, jak byśmy byli pstrągami, które chcą złożyć ikrę u szczytu Klastoriska. Na dnie wąwozu leżą poprzerzynane pnie drzew, które legły pod naporem silnych wiatrów na trasę szlaku. Niektóre są świeże, inne bardziej lub mniej spróchniałe. Panuje tu naturalna harmonia nietkniętego prawie przez cywilizację świata pradawnej puszczy.
- Park Narodowy Słowacki Raj - część 1
- Moje wędrówki po górach rozpocznę od opisania jednodniowego wypadu w stronę Słowacji, naszego południowego sąsiada, a konkretniej w stronę Słowackiego Raju, parku narodowego położonego na południowy wschód od Tatr Wysokich, ok. 70 km od granicy na Łysej Polanie. Od polskiej strony graniczy z kotliną Hornadu, a od zachodu z Niskimi Tatrami.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!
Wszelkie materiały (w szczególności materiały i opracowania własne) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.
|
|
Najnowsze komentarze
[0]
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.
| |
|
mojacukrzyca.org - Kącik literacki: Reportaże Leszka Bartołda z cyklu Z CUKRZYCĄ PO GÓRACH
Jeżeli na tej stronie widzisz błąd lub masz uwagi, napisz do nas.
|
|