Problemy ze snem podnoszą ryzyko cukrzycy typu II u mężczyzn, ale nie u kobiet - wynika z badań naukowców szwedzkich, o których informuje pismo "Diabetes Care".
Zespół ze Szpitala Uniwersyteckiego w Uppsali doszedł do takich wniosków po przebadaniu 1 tys. 187 kobiet i mężczyzn, w wieku od 45 do 65 lat. Dwukrotnie, w odstępie 12 lat zebrano dane m.in. na temat wieku badanych, nadciśnienia, zaburzeń oddechu we śnie (tzw. bezdechu sennego), masy ciała, zaburzeń nastroju, jak depresja oraz bezsenności. Do objawów bezsenności naukowcy zaliczyli np. problemy z zaśnięciem, zbyt krótki sen oraz sen przerywany.
Analiza statystyczna ujawniła, że u mężczyzn, którzy zachorowali na cukrzycę znacznie częściej występowały kłopoty ze snem, np. trudności z zasypianiem, ciągłością snu oraz zbyt krótki sen. U mężczyzn sypiających nie dłużej niż 5 godzin na dobę ryzyko rozwoju cukrzycy było niemal trzykrotnie wyższe niż u mężczyzn, którzy sypiali dłużej. Z kolei mający kłopoty z ciągłością snu byli niemal 5 razy bardziej narażeni na rozwój cukrzycy. Nie zaobserwowano podobnej zależności u kobiet. Wyniki te znalazły częściowo potwierdzenie w badaniach, które przeprowadził inny szwedzki zespół naukowców - z Uniwersytetu w Goeteborgu - w grupie 1 tys. 462 kobiet między 38 a 60 rokiem życia. Stan zdrowia pacjentek śledzono przez ponad 32 lata.
Naukowcy nie zaobserwowali, by ryzyko zachorowania na cukrzycę u kobiet miało związek z liczbą przesypianych dziennie godzin, kłopotami ze snem czy też stosowaniem leków nasennych.
Podłożem związku między bezsennością a cukrzycą mogą być zaburzenia w wydzielaniu hormonów adrenokortykotropowych, regulujących m.in. reakcję na stres - spekulują badacze. Na razie nie potrafią jednak wyjaśnić, dlaczego związek ten dotyczy tylko mężczyzn.