Na boisku rywalizowali zawodnicy z całej Polski: Gdańska, Lublina, Krakowa, Poznania, Wrocławia, Sieradza. Na podium stanęło dziewięć drużyn w trzech kategoriach wiekowych: do 12 lat (2010 i młodsi) do 15 lat oraz kategoria open (2005 i starsi). Nagradzani są też najlepsi zawodnicy. W kategorii open najlepszy zawodnik to Michał Wójcicki, bramkarz Kuba Pogoda, a strzelec - Fabian Sałek. W kategorii do lat 15 zawodnikiem turnieju został Oliwier Mazur z SOS Diabetyka, najlepszym bramkarzem Eryk Kubicki, a strzelcem Kornel Boguś - obaj z Walecznych Warszawa. W tym roku wśród najmłodszych najlepszym zawodnikiem turnieju został Artur Świderski z CukierAsów Poznań, najlepszym bramkarzem Franek Pawlik z Pogromców Cukru, a najlepszym strzelcem Aleksander Jakuć z Walecznych Warszawy.
W najmłodszej kategorii wygrali Pogromcy Cukrów z Krakowa, w średniej SOS Diabetyka z Lublina, a w open - Reprezentacja Polski, w której jak nazwa wskazuje grały osoby z całej Polski.
Tabela wyników
Kategoria Open: 1. Reprezentacja 2, 2. Reprezentacja 1, 3. Waleczni 4, 4. SugarTeamKategoria do lat 15: 1. SOS Diabetyka 2, 2. Waleczni 3, 3. Pogromcy Cukrów 2, 4. Waleczni 2
Kategoria do lat 12: 1. Pogromcy Cukrów 1, 2. CukierAsy, 3. Waleczni 1, 4. SOS Diabetyka 1
Ogromne gratulacje dla wszystkich zawodników!
W artykule pt. "Insulin on Board Cup 2021 - strzelają gole i walczą z cukrzycą" Jolanty Ojczyk na portalu rp.pl czytamy:
- To jest mój pierwszy turniej, jestem bardzo szczęśliwy - mówi Olek Jakuć, który na cukrzycę choruje od 10 lat. - Lubię grać w piłkę i chciałbym, aby takich turniejów było więcej - dodaje. Ich organizacja nie jest ani łatwa, ani tania, dlatego Paweł Staniszewski z Fundacji, pomysłodawca turnieju, cieszy się, że warszawska impreza stała się cykliczną. - Gdy organizowaliśmy pierwszy turniej żar lał się z nieba, było ponad 40 stopni Celsjusza, a ja myślałem o tym, czy uda nam się spotkać za rok. Bo jednym z naszych celów jest też zjednoczenie środowiska, pokazanie, że jest nas dużo i się nie poddajemy. Piłka nożna jest do tego najlepsza, bo jest najbardziej popularna w Polsce. Rok temu przez epidemię, zorganizowanie turnieju było prawdziwym wyzwaniem. Największe problemy wynikły z rekrutacją drużyn - wielu zawodników i ich rodziców obawiało się przyjazdu, dlatego frekwencja okazała się niższa, niż za pierwszym razem. Mimo wszystko turniej odbył się bez żadnych problemów i w bezpiecznej atmosferze. A co najważniejsze udało nam się zorganizować trzecią edycję - mówi Paweł Staniszewski.
Pełna treść artykułu dostępna jest tutaj.