Najnowsze komentarze
[7]
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy. ~Gorzowianin IP: 81.190.185.xxx | (2011-03-21 12:06:57) |
Popieram teze trzeba tylko chciec.Sam mieszkam w Gorzowie Wlkp. nieraz słyszałem słowa od wspołpracownikow ze niewiedzieli by jak udzielic mi pomocy gdybym zasłabł to o zgrozo dorosli ludzie dla niekktórych jestesm czyms w strasznym najlepiej wg nich było by sie pozbyc mnie raz na zawsze.
~matka IP: 83.18.159.xxx | (2011-02-15 20:41:30) |
Witam, jestem matką cukierka, matką, która w 2009 r. pisała do Pani Minister Radziszewskiej /było nas kilka matek z pomorskiego/ jest mi przykro, że pomimo upływu czasu niewiele się zmieniło. Niby są instrukcje dla nauczycieli, ale nie zmienia to prawa - TO TYLKO INSTRUKCJA. Chciałabym by było to ROZPORZĄDZENIE a nie instrukcja. Pani Minister czy to naprawdę takie trudne.
~anvia IP: 83.20.179.xxx | (2011-02-15 13:44:05) |
Witam!!! Nie miałam tego problemu bo mój syn zachorował w 2 klasie miał 8 lat ale w szkole był obawa pomimo że była pielęgniarka Jednak to jest wspaniała osoba i mój syn uczestniczył we wszystkich imprezach szkolnych a dodam że gra w piłke nożnaDziś ma 13 lat w Gorzowie nie chcieli syna przyjąc do Gimnazjum sportowego pani dyrektor twierdziła że nic nie wie o chorobie że nie ma ludzi do tego a była pielęgniarka Jednak w naszym mieście nie było problemu i syn chodzi do klasy sportowej to zależy komu się chce
~Joanna IP: 83.20.71.xxx | (2011-02-12 15:29:08) |
Mój syn chodził do przedszkola w Starogardzie Gdańskim 3 tygodnie,zachorował na cukrzycę i trzeba było go zabrać z przedszkola gdyż panie nie są przeszkolone w opiece nad dziećmi z cukrzycą.
Jest jedno przedszkole integracyjne gdzie są dzieci z różnymi dysfunkcjami i tam mógłby Michaś chodzić lecz tam nie ma pielęgniarki i trzeba byłoby co 2 i pół godziny iść zmierzyć poziom cukru i podać insulinę. to mija się z celem. jak to możliwe że w przedszkolu integracyjnym nie ma pielęgniarki. Joanna
~kastor IP: 95.160.52.xxx | (2011-02-09 14:52:22) |
Moja córka chodzi do zerówki w szkole, gdzie jest pielęgniarka szkolna. Gabinet pielęgniarki służy jedynie za miejsce gdzie możemy zmierzyć dziecku cukier- MY- bo pani pielęgniarka twierdzi że nie może tego robić, więc mąż, chciał nie chciał musiał się zwolnić z pracy!
~Agnieszka IP: 82.210.157.xxx | (2011-02-08 11:53:31) |
Witam, moje chore na cukrzycę dziecko też chodziło do przedzkola na ulicy Batalionu Pięść w Wawie.Faktycznie wszystkie Panie były
wyedukowane. Była też Pani dietetyczka, która wazyła jedzenie i wyliczała bolusy. W ostatniej grupie przenisłam syna do innego przedszkola, bliżej mojej pracy, tu też Panie nie miały obiekcji chociaż o chorobie nie wiedziały nic. Wszystkiego się nauczyły bo CHCIAŁY. Żadne przepisy tego nie zmienią, musimy po prostu przestać się bać tej coraz bardziej powszechnej choroby.
~Aga IP: 89.74.128.xxx | (2011-02-07 22:25:33) |
To czy dziecku choremu będzie podawany lek w przedszkolu zależy tylko od dobrej woli personelu a że nie chcą -to poprostu się boją albo nie chcą utrudniać sobie pracy.Moja córka miała szczęście była przyjęta do przedszkola w Warszawie przy Batalionu pięść gdzie dyrektorka, której jestem bardzo wdzięczna ,wysłała na przeszkolenie cały personel do szpitala gdzie jest poradnia diabetologiczna.Słodkich dzieci w przedszkolu przybywało i została zatrudniona dietetyczka.Im się poprostu chciało-dziękuję.
|