Naukowcy Harvard School of Public Health sądzą, iż picie mleka może pomóc organizmowi w ustrzeżeniu się przed cukrzycą typu II, wyrastającą na podłożu otyłości i mało ruchliwego trybu życia oraz przed innymi zakłóceniami przemiany materii i energii.
Cytowany w publikacji "The Annals of Internal Medicine" dr Dariush Mozaffarian przekonuje, że badania po raz pierwszy wykazały występowanie związku między (obecnym w produktach mlecznych) palmitynowym kwasem w postaci trans, a ryzykiem zachorowania na cukrzycę.
"Zastanawiamy się, czy ten typ kwasu tłuszczowego występujący w naturalnej postaci w produktach mlecznych może częściowo naśladować biologiczną rolę swego odpowiednika w postaci cis produkowanego przez ciało" - mówi Mozaffarian.
Różnica między kwasami tłuszczowymi trans a cis dotyczy odmiennego sposobu wiązania się atomów węgla.
Kierujący badaniami prof. Gokhan Hotamisligil wskazuje, że palmitynowy kwas odmiany trans ma "silny efekt ochronny", silniejszy w przypadku cukrzycy niż inne substancje, ale potrzebne są dalsze prace, by ustalić, jaki jest mechanizm jego działania.
Naukowcy badali 3700 osób w okresie 20 lat. Analizowali m. in. poziom glukozy we krwi |
U osób o najwyższych poziomach kwasów palmitynowych w postaci trans ryzyko zachorowania na cukrzycę typu II zmniejszyło się o 60 proc. - ocenili prowadzący badania.
Inne badania wykazują, że korzyści dla zdrowia wynikające z konsumpcji mleka przewyższają wszelkie możliwe wynikające stąd zagrożenia, zmniejszając liczbę przypadków śmiertelnych na podłożu pospolitych chorób o 15-20 proc.
2,3 mln Brytyjczyków cierpi na cukrzycę typu II, atakującą głównie osoby w starszym wieku.