Stan przedcukrzycowy, czyli stan wysokiego ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2, charakteryzuje się obniżoną zdolnością organizmu do metabolizowania glukozy. Obecnie ocenia się go na podstawie jednego z dwóch badań - mierząc poziom glukozy na czczo bądź wykonując doustny test obciążenia glukozą, w którym pacjentowi podaje się na czczo 75 g glukozy rozpuszczonej w 300 ml wody. W pierwszym przypadku stan przedcukrzycowy stwierdza się wówczas, gdy poziom glukozy na czczo jest podwyższony - tj. wynosi 100-125 mg na 100 ml krwi - ale niewystarczający do zdiagnozowania cukrzycy. W drugim teście, pacjenci ze stanem przedcukrzycowym osiągają stężenia od 140 do 199 mg glukozy na 100 ml krwi w dwie godziny od podania tego cukru.
Do najpoważniejszych komplikacji cukrzycy zalicza się choroby układu sercowo-naczyniowego, niewydolność nerek, uszkodzenie wzroku czy stopę cukrzycową. |
Najnowsze badania naukowców z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa mogą pomóc w opracowaniu prostego, rutynowego testu, który pozwoli jeszcze lepiej identyfikować osoby zagrożone cukrzycą typu 2.
Badacze zaobserwowali, że zarówno u osób z cukrzycą, jak i u osób ze stanem przedcukrzycowym dochodzi do 2,3-krotnego wzrostu poziomu enzymu o nazwie beta-N-acetyloglukozaminidaza w czerwonych krwinkach (erytrocytach).
Rola tego enzymu polega na odłączaniu od cząsteczek białek reszt cukrowych w postaci N-acetylo-glukozaminy. Przyłączanie tych reszt przez inny enzym (O-GlcNAc transferazę) w tzw. procesie O-glikozylacji, jest powszechnym procesem modyfikacji białek, który powoduje zmianę ich funkcji. Glikozylacja zależy od wielu czynników środowiska, jak stres czy dieta. Wiadomo np., że duże ilości glukozy oraz tłuszczów w pożywieniu nasilają ten proces.
Gdy liczba reszt cukrowych przyłączanych do białek przekracza pewien poziom, jak to ma miejsce np. u chorych ze źle kontrolowaną cukrzycą (u których utrzymuje się wysoki poziom glukozy we krwi), zjawisko to zaczyna być szkodliwe dla komórek. Wówczas aktywnosć beta-N-acetyloglukozaminidazy, odcinającej reszty cukrowe, znacznie wzrasta.
Aby sprawdzić czy to samo dotyczy osób zagrożonych cukrzycą typu 2 naukowcy pobrali krew od 36 osób z prawidłowym metabolizmem glukozy, od 13 osób ze stanem przedcukrzycowym oraz 53 osób cierpiących już na cukrzycę, co oceniano na podstawie poziomu glukozy na czczo.
Następnie, oceniali poziom glikozylacji białek obecnych w ich czerwonych krwinkach i zmierzyli zawartość beta-N-acetyloglukozaminidazy.
Okazało się, że poziom glikozylacji białek w tych komórkach był bardzo wysoki zarówno u osób ze źle kontrolowaną cukrzycą, jak i ze stanem przedcukrzycowym. W obu grupach badacze stwierdzili też wysoki poziom beta-N-acetyloglukozaminidazy.
Pomyślałam, że zrobiłam jakiś błąd. Następnie powtarzałam test pięciokrotnie dopóty, dopóki mogłam sobie zaufać |
Jak spekuluje współautor badań dr Gerald Hart, ponieważ przyłączanie zbyt dużej liczby reszt cukrowych do białek nie jest zjawiskiem korzystnym, krwinki pacjentów z cukrzycą, jak również osób ze stanem przedcukrzycowym reagują na wzrost poziomu cukru zwiększeniem produkcji enzymu odcinającego te reszty.
Zdaniem naukowców, ich praca może w przyszłości zaowocować łatwym testem służącym do wczesnej identyfikacji osób w stanie przedcukrzycowym. Jednak, zanim do tego dojdzie trzeba zweryfikować najnowsze wyniki w dużych badaniach klinicznych, podkreślają autorzy pracy.