źródło: PAP - Nauka w Polsce, 23 czerwca 2010 r.
Przy pomocy terapii genowej udało się wyleczyć z cukrzycy typu I około 50 procent myszy - informuje serwis "EurekAlert". W cukrzycy typu I poziom cukru jest podwyższony, ponieważ wadliwie działający system odpornościowy atakuje i niszczy komórki beta trzustki odpowiedzialne za wytwarzanie insuliny. W rezultacie dotknięta tą chorobą osoba musi przyjmować zastrzyki insuliny do końca życia. Zdarza się to u jednego na 400 - 600 dzieci i nastolatków.
Eksperymentalną terapię opracował zespół Lawrence'a Chana z Baylor College of Medicine w Houston. Szczep myszy z wrodzoną cukrzycą typu I poddano terapii genowej, która nie tylko stworzyła nowe komórki beta, ale także chroniła je przed zniszczeniem przez układ odpornościowy dzięki genowi dla interleukiny-10, odpowiedzialnemu za regulację układu immunologicznego. Interleukina-10 może zapobiec cukrzycy, ale nie potrafi jej cofnąć.
Interleukina-10 może zapobiec cukrzycy, ale nie potrafi jej cofnąć. |
Wcześniejsze badania tego samego zespołu polegały na stymulowaniu powstawania nowych, wytwarzających insulinę komórek beta w wątrobie u przeszło 100 myszy, u których w sposób chemiczny wywołano cukrzycę. Jednak u myszy, które nie były otyłe terapia nie działała - ich układ odpornościowy niszczył nowo powstałe komórki beta.
Połączenie genu dla interleukiny - 10 oraz odtwarzania komórek beta w jednym, zastrzyku pozwoliło wyleczyć połowę myszy z cukrzycy - nie potrzebowały już wstrzyknięć insuliny. Nie wiadomo, dlaczego taka terapia nie pomogła wszystkim myszom - te, u których nie poskutkowała, żyły jednak nieco dłużej niż bez leczenia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie
polubcie nasz profil na FB!