Przeszczepione komórki macierzyste szpiku kostnego leczą cukrzycę u myszy - donoszą naukowcy na łamach najnowszego "Nature Biotechnology".
Cukrzyca jest jedną z najczęstszych chorób przewlekłych człowieka. Jej przyczyną jest zaburzenie produkcji insuliny przez komórki beta trzustki, co powoduje zachwianie całej gospodarki cukrami i białkami w organizmie. Niedobór insuliny powoduje gromadzenie się szkodliwych produktów przemiany materii, które mogą powodować zatrucie.
Zaburzenie stężenia glukozy we krwi jest także przyczyną nadciśnienia, dlatego osoby chore na cukrzycę często mają problemy z krążeniem oraz ze wzrokiem wynikające ze zbyt wysokiego ciśnienia w gałce ocznej.
Terapia cukrzycy najczęściej sprowadza się do podawania chorym preparatów insulinowych. Terapia ta jednak leczy tylko objawy i nigdy nie daje pełnego wyleczenia, a do tego jest dość uciążliwa i musi być stosowana latami.
Grupa naukowców z Robarts Research Institute z Ontario w Kanadzie pod kierunkiem Mickie Bhatia przeszczepiła myszom chorym na cukrzycę komórki macierzyste szpiku kostnego.
Komórki macierzyste szpiku są komórkami pluripotencjalnymi, tzn. mogą przekształcić się w dowolne komórki organizmu.
Przyczyną cukrzycy typu I jest zniszczenie komórek beta trzustki, produkujących insulinę.
Okazało się, że przeszczep komórek macierzystych szpiku stymuluje regenerację komórek beta, które z kolei mogą wytwarzać insulinę. Taki przeszczep może zatem być trwałą terapią cukrzycy, na razie jednak badaną tylko u myszy.