Gorzki melon (Momordica charantia), znany też jako przepękla ogórkowata, balsamka ogórkowata, jabłko balsamiczne czy gruszka balsamiczna, przypomina z wyglądu ogórek i jest uważany za jedno z najbardziej gorzkich warzyw. Od wieków stosuje się go w tradycyjnej medycynie Chin i innych krajów azjatyckich, m.in. do leczenia zaparć i niestrawności. Mieszkańcy Azji i niektórych krajów Ameryki Południowej wykorzystują go w prewencji i leczeniu malarii. A badania laboratoryjne sugerują, że może on dawać dobre efekty w leczeniu zakażeń wirusem HIV.
Nasiona tej rośliny zawierają jednak związki, które mogą być toksyczne dla dzieci. Odradza się też spożywanie gorzkiego melona w ciąży. Według biorącego udział w badaniach prof. Yanga Ye, jeden z największych lekarzy, farmakologów i przyrodników w historii Chin - Li Shizhen (1518-1593) - opisał gorzki melon w swoim znanym kompendium medycznym jako "gorzki w smaku, nietrujący, wypędzający złe duchy, łagodzący zmęczenie i rozjaśniający umysł".
Teraz naukowcy z Instytutu Badań Medycznych Garvana w Sydney we współpracy z badaczami z Instytutu Materia Medica w Szanghaju wyizolowali z tej rośliny cztery związki, które mają duży potencjał w walce z cukrzycą typu II. Zużyli w tym celu około tony świeżych gorzkich melonów, które starli na papkę.
Wszystkie znalezione substancje aktywują enzym AMPK, który pomaga komórkom pobierać glukozę z krwi i przekształcać ją w energię.
Wiadomo, że tkanka mięśniowa chorych na cukrzycę typu II nie potrafi odpowiednio wykorzystywać glukozy obecnej w krwi do produkcji energii. Dzieje się tak, gdyż komórki mięśniowe tych osób mają mniejszą wrażliwość na insulinę - hormon sterujący metabolizmem glukozy w organizmie. Zjawisko to nosi nazwę insulinooporności. Jego efektem jest wysoki poziom glukozy w krwiobiegu.
Badania wskazują, że ćwiczenia fizyczne aktywują enzym AMPK, dzięki czemu mięśnie mogą pobierać więcej glukozy do produkcji energii, a poziom tego cukru spada. To głównie dlatego ruch jest rekomendowany jako bardzo ważny element leczenia cukrzycy.
Cztery związki wyizolowane z gorzkiego melona działają podobnie do ćwiczeń, właśnie dlatego, że aktywują AMPK.
Autorzy pracy podkreślają, że choć obecnie znane są leki przeciwcukrzycowe, które aktywują AMPK, to mogą one mieć działania niepożądane. "Zaletą gorzkiego melona jest to, że nie powoduje on skutków ubocznych. W tradycyjnej chińskiej medycynie stosuje się go od setek lat z dobrym skutkiem" - komentuje biorący udział w badaniach dr Jiming Ye.
Niektóre wyizolowane z gorzkiego melona związki nie były wcześniej znane. Po rozszyfrowaniu ich struktury molekularnej naukowcy próbują teraz wyjaśnić mechanizm ich działania w komórkach.
Foto: wikipedia.org, Gsd97jks