Strona główna
  1. Wiadomości
  2. O cukrzycy
  3. Porady
  4. Sprzęt i leki
  5. Więcej
  6. Przydatne
  7. O portalu
diabetyk24.pl
Accu-Chek Instant

Zobacz nagranie 5. Wirtualnej Konferencji mojacukrzyca.org

FreeStyle Libre 2

Ypsomed

Światowy Dzień Cukrzycy
Artykuły
O cukrzycy
Cukrzyca typu 2
Odżywianie
Pompy insulinowe
Monitoring glikemii
Glukometry
Nakłuwacze
Peny
Insuliny

Dodaj komentarz
Cukrzyca i sport

Opowiadanie Moniki

dodano: 4 października 2007 r.


Mam na imię Monika. Moje pierwsze i niezbyt miłe "styknięcie" z cukrzycą miało miejsce 17 lat temu. Dokładnie 11 listopada 1990 roku więc niedługo kolejna rocznica hehe. Właśnie tamtego roku, początkiem listopada, moje zachowanie zaczęło martwić rodziców. Ciągle tylko chodziłam spragniona, a to co wypiłam od razu wysikałam. I tak w kółko.

Rodzice zabrali mnie do lekarza i po krótkiej opowieści o moim samopoczuciu z jego ust padły słowa: CUKRZYCA!! Tak szczerze powiedziawszy na mnie nie zrobiło to jakiegoś specjalnego wrażenia, ale na moją mamę słowo CUKRZYCA spadło jak grom z jasnego nieba.

I tak to się zaczęło - szpital, dieta, zastrzyki i regularny sport lub co najmniej gimnastyka. Zastrzyki wiadomo - brałam bo musiałam, dieta tak samo, ale sport to był horror. Leżąc w szpitalu chodziłam na gimnastykę, bo zawsze to była jakaś rozrywka. W domu było gorzej - ale jak już nabrałam nawyku codziennego wyginania się to dalej już poszło samo.

Rower, wędrówki po lesie, latem pływanie i cowieczorne tańce przy muzyce. Nie są to jakieś ekstremalne sporty ale wymagają dużo ruchu - a przecież o to chodzi. Ten ostatni rodzaj "sportu" odsunęłam na bok, bo mam małe dziecko i wolę żeby nie widziało jak mamusia się wygina.

Jak wcześniej wspomniałam jestem matką. Zaraz po urodzeniu Gabi moją cukrzyca jakby odeszła w niepamięć. Robiłam tylko to co musiałam, a że jestem na pompie było mi łatwiej. Mierzyłam cukier, bolus, ewentualnie korekta, jedzenie i znowu cukier i tak w kółko. O uprawianiu jakiegokolwiek sportu to nawet nie wspomnę. Jak na razie jedynym sportem to jest bieganie za córką lub pchanie wózka na spacerze. Wracam w normalny rytm prowadzenia cukrzycy tzn. regularne mierzenie cukru, pilnowanie posiłków w tym sensie by nie jeść co wpadnie w ręce tylko jednak segregacja - to tłuste więc nie chcę - dziękuję.

Wydawało mi się, że pompa załatwi za mnie wszystko. Ja będę jadła co chce a ona załatwi resztę sama. Niestety tak nie jest. Przy pompie też trzeba trzymać się na baczności i uważać z tłustym i słodkim jedzeniem. Co za dużo to niezdrowo.

Mam kochaną córeczkę i wkrótce planujemy z mężem drugie dziecko, więc nie mam wyjścia- musze tą swoją cukrzycę ostro pilnować. Cukry mierzę dużo częściej nawet kilkanaście razy dziennie. Chcę po prostu w razie potrzeby jak najszybciej reagować na bardzo niski lub wysoki cukier.

Przy jakimś planowanym zwiększonym wysiłku wolę "poszperać" w bazie niż jak to bywało wcześniej - nie robić nic - a później jedna hipoglikemia za drugą.

Denerwują mnie stwierdzenia niektórych ludzi, że z tym da się żyć - to nie choroba. Nazwijcie to jak chcecie - ja wiem, że aby cukrzyca była wyrównana to potrzeba czasem naprawdę dużo wysiłku, silnej woli, wyrzeczeń i samozaparcia.

Mówię, że czasem bo chyba każdy cukrzyk ma takie dni kiedy mówi - dobra od dziś biorę się za siebie. I kontrolujemy cukry, wzdrygamy się przed takim a nie innym jedzeniem, a potem nam to mija i mamy wszystko w nosie. Wtedy znowu dopada nas chandra, nic się nie chce i mamy tej cukrzycy serdecznie dość. I tak w kółko.

Jedno jest pewne - żeby żyć - trzeba się z nią zaprzyjaźnić i jeśli my będziemy chcieli się z nią "dogadać" to cukrzyca stanie się naszym dobrym duchem.

Całuski, papa.

Monika
(dane do wiadomości Redakcji)





Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!


Wszelkie materiały (w szczególności materiały i opracowania własne) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.



reklama




Najnowsze komentarze [1]

Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.

~alexandra  IP: 212.2.99.xxx(2007-10-04 23:18:10)
Denerwują mnie stwierdzenia niektórych ludzi, że z tym da się żyć - to nie choroba. Nazwijcie to jak chcecie - ja wiem, że aby cukrzyca była wyrównana to potrzeba czasem naprawdę dużo wysiłku, silnej woli, wyrzeczeń i samozaparcia. Zgadzam się w pełni z tym stwierdzeniem mogę jeszcze dodać, że silnej psychiki i pracy nad swoim charakterem. Najgorzej jest się okłamywać, że wszystko jest ok, kiedy tak naprawdę nie jest - chodzi mi o wysokie cukry.


Powrót Do góry

mojacukrzyca.org - Cukrzyca i sport: Opowiadanie Moniki
Jeżeli na tej stronie widzisz błąd lub masz uwagi, napisz do nas.



Eversense E3

Kanał na YT
Bądź na bieżąco!
Refundacja CGM
Przydatne
Informacje
Kącik literacki
Wszystko o Accu-Chek
Specjalista radzi
DiABEtyK
Na komputer i telefon
Ministerstwo Zdrowia
Cukrzyca tamtych lat
DME obrzęk plamki
Ciekawostki
O portalu

Redakcja portalu | Napisz do redakcji | Newsletter | O portalu | Media o portalu | Linki | Partnerzy | Nasze bannery | Logo do pobrania | Patronat medialny
Portal mojacukrzyca.org ma charakter jedynie informacyjny. Wszelkie decyzje odnośnie leczenia muszą być podejmowane w porozumieniu z lekarzem i za jego zgodą.
Portal jest prowadzony przez osobę fizyczną wyłącznie w celach osobistych. | Copyright © mojacukrzyca.org 2001-2024 Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Ostatnia modyfikacja: Środa, 20 listopada 2024 r.

Zadaj pytanie on-line