Strona główna
  1. Wiadomości
  2. O cukrzycy
  3. Porady
  4. Sprzęt i leki
  5. Więcej
  6. Przydatne
  7. O portalu
diabetyk24.pl
Accu-Chek Instant

Co można wyczytać z etykiety produktów spożywczych? - zobacz program!


FreeStyle Libre 2

Ypsomed

Dexcom One+
Artykuły
O cukrzycy
Cukrzyca typu 2
Odżywianie
Pompy insulinowe
Monitoring glikemii
Glukometry
Nakłuwacze
Peny
Insuliny

Dodaj komentarz
Opowiadania

Opowiadanie Sebastiana

dodano: 9 maja 2007 r.

Witam wszystkich!

Czytając większość opinii mam wrażenie, że cukrzyk jest najbardziej nieszczęśliwą osobom na świecie!!!! Ciągłe użalanie się na sobą wkurza mnie. Mam 26 lat choruje o 8 lat. Ukończyłem szkolę średnią, studia, zrobiłem prawo jazdy.

Od początku choroby pracuje fizycznie, za przykład może posłużyć, że w ciągu 12 godzin pracy schudłem 1.5 kg. Nigdy nie robiłem z tego jakiegokolwiek problemu. Cukrzyca jest naprawdę małą chorobą w porównaniu z innymi rakami itp. Jak miałbym wstawać rano i myśleć jak jest źle czy dożyje starości to po co dalej żyć. Trzeba to zakończyć dzisiaj i już. Większość osób, które mają powikłania to przepraszam z czyjej winy?

Jeśli idę do poradni rano mam cukier 80, a 99% osób znajdujących się tam ma po 300-400!!! To jest kpina!!!!!!!! Znam ze swojego grona kilka osób ale nikt nie ma takich cukrów. Jeśli tym osobom zdaje się, że robią to dla lekarza to są w błędzie i to poważnym.

Nastawienie chorych jest takie: jestem chory prędzej czy później i tak umrę na cukrzycę. Nastawienie lekarzy jest jeszcze gorsze, ale kto by się tym przejmował!!!??!!

Słyszałem wypowiedź pewnej Pani doktor, która powiedziała, że dzisiaj dzieci chore mogą się bawić ze zdrowymi w piaskownicy. No cóż cenzura by to objęła co chciałbym jej zrobić.

Nie pamiętam jak się nazywała ta dziewczyna, przyjechała z USA została miss ale nie pamiętam dokładnie chodzi o to, że ona osiągnęła to wszystko będąc chorą osobą. No ludzie to kpina jakaś jest? A co to cukrzyk nie może nic robić? Śmiechu warte.

Wyprawa tego chłopaka chorego na cukrzycę na któryś ze szczytów co było wielkie wydarzenie miał chyba dwóch lekarzy. Też mogę wejść na jakikolwiek szczyt i nie będę na plecach niósł lekarza. Cofnęli się bo był za duży śnieg. Tracąc te 1,5 chodziłem w śniegu po kolana jeśli miałem szczęście. Bierzesz jedzenie i idziesz.

Brak akceptacji społeczeństwa hmmmm... a jak patrzymy na osobę na wózku? Na osobę bez nogi, ręki? Nie ma się co dziwić jak ktoś wyskakuje z penem. Tylko po co? Czy nie można tego zrobić dyskretnie? Czy cały świat musi wiedzieć, że jesteśmy chorzy? U mnie wiedziało tylko kilka osób, te które powinny wiedzieć? A nie jestem na weselu na przeciwko mnie siedzi para 20 latków mniej więcej, on wyjmuje glukometr mierzy sobie za chwile ostentacyjnie wyjmuje pena, ona spogląda na mnie, peszy się i nie wiedzą co zrobić.

A nie mógł wyjść do łazienki zbadać cukier, dać insulinę? Oglądam rozmowy w toku a tam dziewczyna jest zaskoczona, że ludzie biorą ją za narkomankę jak na ulicy robi sobie zastrzyk!!! Paranoja!!!!! Kiedy jechałem gdzieś na wakacje musiałem zjeść coś w restauracji, to insulinę robiłem sobie w nogę w samochodzie. Wyobrażacie sobie, że wyjmujecie pena na stolik i jazda!! Dorywczo pracowałem w kilku miejscach i nikt nawet nie wiedział, że jestem chory. Jeśli ktoś zna swój organizm to dlaczego nie?

Na początku choroby, fakt, usłyszałem, że jestem upośledzony!!! Było to straszne, ale nie płakałem w domu z tego powodu. W życiu trzeba iść na przód a nie się cofać. To co miałem zrezygnować ze studiów, pracy? Bo jestem chory?

Miałem usiąść przed TV i ważyć 150 kg? Bo będę się bał wyjść z domu, bo jeszcze coś mi się stanie? Co ciekawe mój tryb życia pozwala mi na utrzymywanie cukru na poziomie zdrowego człowieka. Jeśli pracodawca zażyczy sobie badań to pójdę na nie i w mojej krwi nic nie znajdą poza cukrem 80-100 :)

Przepraszam za błędy ale jak szybko się pisze to różnie to bywa.

Życzę wszystkim więcej wyobraźni i dystansu do samego siebie.

Sebastian

Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!


Wszelkie materiały (w szczególności materiały i opracowania własne) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.



reklama





Najnowsze komentarze [15 z 46]

Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.

~Kasia  IP: 81.161.204.xxx(2009-04-16 19:12:52)
Seba, dopiero niedawno mam neta, i czytałam twoje wypowiedzi. Podziwiam A ta dziewczyna co została miss Ameryki nazywa się Nicole Jonhson. To było w 2000 roku. Pozdrawiam ciepło.

~♥Kajuniaaa®♥  IP: 77.253.127.xxx(2009-01-04 19:00:19)
Jakubie chyba nie uwaznie czytasz ;PP Jak Sebastian moze o siebie nie dbac skoro jego cukry sa w granicach od 80-100??? Nie no zal po prostu xD Po co komentujecie to skoro nie czytacie tego dokladnie??? ;P Tez jestem chora i tylko na poczatku choroby moje cukry byly od 90-150... teraz jest juz z tym gorzej... ale staram sie jak moge ;P Pozdrawiam cukiereczki i Sebastiana w szczegolnosci... podziewiam Cie xD

~Jakub  IP: 83.2.112.xxx(2008-12-21 12:58:04)
Sebastian! Przepraszam Cię, ale Twoja wypowiedź jest nie na miejscu, ludzie dbają o siebie, ale są różne przyczyny choroby i tak dobrze ze uzyskałeś prawo jazdy, a nie dobrze, że tak niedbasz o siebie 8 lat cukrzycy to nie wiele ja juz ją mam 36 lat i pracuje zawodowo, udzielam się społecznie i prowadzę prywatny gabinet. Ludzie nie dla lekarza mają takie wyniki są różne przyczyny tych wysokich cukrów. Proszę Ciebie spojż z innej strony na tą sprawe.

~mika22  IP: 83.29.202.xxx(2008-11-14 22:09:18)
cześć wszystkim podziwiam was ja choruje 10 lat i jest ok mój chłopak to zaakceptował ale się boję tego czy będę mogła mieć dzieci jak z tym jest???

~MONIA  IP: 82.160.130.xxx(2008-06-26 23:17:51)
Hej, świetne opowiadanko. Ja również mam 26 lat, a choruje dopiero od 3 miesięcy. Jakoś tak niespecjalnie się nad sobą użalam, ale nie powiem czasami mam dość. Ale faktem jest, że jakość i pewnie długość mojego życia zależy ode mnie i tu się całkowicie z tobą zgadzam. Po szpitalu okazało się, że nie mam już pracy, wszyscy mnie żałowali i pocieszali - STRASZNE - w końcu to ja pocieszałam rodzinę i przyjaciół i takie błędne koło. Mam jeszcze tyle do zrobienia w życiu, że nie mam czasu na chorowanie. POZDRAWIAM.

~KZ  IP: 82.177.161.xxx(2008-03-25 18:52:39)
świetny wpis Sebastianie... ja rowniez mam 26 lat i choruje od 8 lat... i ludzieeee jak to czytam to tak jak bym slychala siebie.... w koncu ktos normalny :)) uwielbiam takich ludzi i ja tez nie lubie sie obnosic ze swoja choroba... bo zyjemy w takim spoleczenstwie a nie innym i czuje sie z tym dobrze... bo ci co musza to wiedza a reszta... niech sobie sami radza... pozdrawiam :))

~Ania  IP: 83.6.127.xxx(2008-02-19 20:52:10)
Brawo Sebastian. Zgadzam się z Tobą i podziwiam Cię. Chciałabym aby w moim otoczeniu było więcej osób tak trzeźwo myślących i konkretnych. Pozdrawiam Ania

~Ania  IP: 86.15.176.xxx(2007-12-03 21:43:08)
No i super w koncu konkretna osoba z konkretnym podejsciem do zycia. Ja tez mam 26 lat, a choruje od 16 i nigdy nie mialam problemu ani w szkole, na studiach czy ze znalezieniem pracy. No wlasnie, do tej pory zawsze pracowalam w biurze, a obecnie jestem w UK i pracuje w magazynie, gdzie sa 4 pietra. Zaproponowano mi kontrakt i jest tam pytanie czy jetem cukrzykiem, w agencji tego nie zglosilam, ale teraz bym chciala to zrobic, nie orientujesz sie czy praca na wysokosci moze byc tu kłopotem?

~Cukiereczek  IP: 83.18.219.xxx(2007-11-20 12:48:56)
Zachorowałam, gdy miałam 11 lat. Dla mnie ta choroba jest częścią mnie i nigdy nie spotkałm nię z nieżyczliwością. Nigdy też nie użalałam się nad sobą, dlaczego właśnie ja, a nie ktoś inny. Wiele czasu spędzam w szpitalu, ponieważ jak tylko zacznę chorować na anglinę lub coś podobnego od razu zaczyna wydzielać się aceton i kwasica gotowa! Ale czy z tego powodu powinnam chować głowę w piasek? Wręcz przeciwnie, właśnie zrobiłam prawo jazdy, chodzę po górach, chcę studiowac prawo i żyć jak normalny człowiek!!!

~Gosia  IP: 83.16.189.xxx(2007-10-25 20:49:35)
Ja zachorowałam, gdy miałam 6 lat, teraz mam 17. I chorując już 11 lat trudno jest mi w to uwierzyć, że masz zawsze cukier 80-100. Ale zgadzam się w tej kwestii, że bez sensu jest użalanie się nad sobą. Ja pomimo, że miałam tylko 6 lat od razu zaakceptowałam, to że choruje. Nigdy nie przeszło mi przez myśl, że to coś złego. Tak po prostu musiało być. Niestety moim rodzicom bardzo ciężko było się z tym pogodzić, że już do końca życia będę chora. Ale cieszę się, że ja mam inne podejście do tego. :]

~Ania  IP: 77.236.0.xxx(2007-08-25 00:35:04)
A jak naprawdę zaistnieje taka potrzeba wyciągam po prostu glukometr i mierzę cukier, czego mam się wstydzić położe gdzieś z boku i tyle. Co do ograniczeń to podoba mi się jak proszę w resturacji o odmierzenie 90 g. makaronu do zupki dla dziecka wyciągam wagę a pani pyta czy ja napewno nie z sanepidu?Dziecku trudniej wytłumaczyć ograniczenia tu się zgadzam, ale odwagi dzieci są dzielniejsze niż nam się zdaje.

~Paula  IP: 87.205.77.xxx(2007-08-12 21:20:03)
Hej! Ja również uważam, że bycie diabetykiem to nic strasznego i nie trzeba się tego wstydzić. Ja choruje na cukrzycę rok (tylko) i wszyscy znajomi o tym wiedzą. W końcu to w dzisiejszych czasach jest już tak powszechne... pozdro cukiereczki :) 3majcie się i powodzenia.

~Marzena  IP: 85.221.176.xxx(2007-07-24 19:25:05)
Cześć Cukrzykom, Diabetykom jak kto woli! Jestem chora od 17 lat, mam troje dzieci, jestem szczęśliwa bo uważam swoją chorobę za cud natury. Czasami jest źle, to znów lepiej, znów gorzej, ale dla mnie to nie koniec świata. Bywało różnie, ale moja cukrzyca to nie wyrok, to już zwyczajność. Sebastian jesteś super. Nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy cackają się z ta chorobą trzeba subtelnie walczyć i żyć póki się da!!!

~Marzena  IP: 85.221.176.xxx(2007-07-24 19:16:12)
Słodkiego miłego życia.

~macc33  IP: 83.8.16.xxx(2007-07-16 17:43:56)
potem insulinę i naprawdę nie czuję się gorszy od innych. Pracuję fizycznie po 12 h dziennie, mam 33 lata, świat jest dla mnie ciągle otwarty. Gdyby nie to, że mieszkam w Polsce, byłbym bogaty, szczęśliwy, chociaż z cukrem 530. Więcej optymizmu i wiary w siebie, nikt nie jest doskonały, cieszcie się, że nie jesteśmy kostkami cukru, bo już dawno rozpuścilibyśmy się w herbacie :) Pozdro. macc33

Zobacz wszystkie komentarze (46)

Powrót Do góry

mojacukrzyca.org - Opowiadania: Opowiadanie Sebastiana
Jeżeli na tej stronie widzisz błąd lub masz uwagi, napisz do nas.



Eversense E3

Fundacja dla Dzieci z Cukrzycą
Refundacja CGM
Przydatne
Informacje
Bądź na bieżąco!
Kącik literacki
Wszystko o Accu-Chek
Specjalista radzi
DiABEtyK
Na komputer i telefon
Ministerstwo Zdrowia
Światowy Dzień Cukrzycy
Cukrzyca tamtych lat
DME obrzęk plamki
Ciekawostki
O portalu

Redakcja portalu | Napisz do redakcji | Newsletter | O portalu | Media o portalu | Linki | Partnerzy | Nasze bannery | Logo do pobrania | Patronat medialny
Portal mojacukrzyca.org ma charakter jedynie informacyjny. Wszelkie decyzje odnośnie leczenia muszą być podejmowane w porozumieniu z lekarzem i za jego zgodą.
Portal jest prowadzony przez osobę fizyczną wyłącznie w celach osobistych. | Copyright © mojacukrzyca.org 2001-2024 Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Ostatnia modyfikacja: Poniedziałek, 15 kwietnia 2024 r.

Zadaj pytanie on-line