Ilość insuliny potrzebnej na dany posiłek określamy za pomocą systemu wymienników węglowodanowych (WW) nazywanych niekiedy jednostkami chlebowymi. Jest to ilość danego produktu zawierająca 10 g węglowodanów przyswajalnych przez organizm.
Jeżeli uczeń korzysta ze szkolnej stołówki, szczegóły diety można uzgodnić ze szkolnym dietetykiem i personelem, który powinien zapewnić pomoc w ewentualnym ważeniu posiłków i dostosowaniu ich do indywidualnych potrzeb. Jeżeli uczeń przynosi posiłki z domu, rodzice mogą odpowiednio je oznaczać, co pozwoli na unikanie błędów.
Trzeba również pamiętać, że przy nieprzewidzianych zmianach w diecie dziecka należy dodatkowo zmierzyć poziom cukru we krwi i zastosować odpowiednią modyfikację leczenia. W razie wątpliwości należy skontaktować się z rodzicami lub opiekunami.
Nie ma produktów zakazanych dla diabetyków. Ograniczenie mogą stanowić indywidualne preferencje dziecka lub towarzyszące schorzenia, np. alergie pokarmowe i ... zdrowy rozsądek. Należy pamiętać, że u wszystkich dzieci mogą wystąpić zmiany apetytu. Trzeba też unikać sytuacji, w której mały diabetyk czuje się wykluczony z grupy rówieśniczej, ponieważ nie może jeść tego samego, co jego koledzy. Bez względu na obecność w szkole dzieci z cukrzycą, władze szkoły powinny zapewnić właściwe wyposażenie szkolnych sklepików, w których zamiast chipsów i batonów oraz wysokosłodzonych napojów powinny się znaleźć zdrowe przekąski, woda mineralna i naturalne soki i owoce. Prawidłowe nawyki pozwolą wielu uczniom na uniknięcie w przyszłości zachorowania na cukrzycę typu 2. Rodzice małych diabetyków powinni być również z wyprzedzeniem informowani o szczególnych okazjach w życiu szkoły i klasy, którym towarzyszy na przykład słodki poczęstunek - dzięki temu będą mieli możliwość uwzględnienia słodyczy w planie posiłków dziecka, a uczeń będzie mógł uczestniczyć w uroczystościach tak, jak jego zdrowi koledzy.
Tekst zamieszczono za zgodą Redakcji Magazynu "PEN".