Kropla drąży skałę
Dlaczego? Kamień nazębny odpowiedzialny jest za choroby przyzębia. Kiedy kamień zaczyna się wpychać, wciskać w kieszonki zębowe, zaczynają się odsłaniać szyjki poszczególnych zębów. Ten proces może trwać długo i zanim doprowadzimy swoje uzębienie do stanu wymagającego interwencji periodontologa -czyli stomatologa specjalizującego się w leczeniu chorób przyzębia -możemy nawet nie zdawać sobie sprawy, że dzieje się coś złego. Kamień nazębny odkłada się na wewnętrznych powierzchniach zębów i początkowo jest niewidoczny. Z czasem żółta płytka nazębna zaczyna być widoczna w szczelinach międzyzębowych i wyczuwalna pod językiem. To ostatnia chwila, by udać się do dentysty! Ściąganie kamienia nazębnego jest refundowane przez NFZ i naprawdę nie ma sensownych argumentów, żeby zwlekać z wizytą u lekarza. Najprawdopodobniej kamień już poczynił w naszych dziąsłach sporo szkód. Mechaniczne lub laserowe usunięcie go jest koniecznością, a potem trzeba przyjrzeć się stanowi dziąseł i szyjek zębowych.
Po pierwsze: profilaktyka
Na pewno nie przegapimy chwili, w której choroby przyzębia inicjowane przez kamień nazębny -najczęściej mamy do czynienia z parodontozą -staną się faktem. Krwawienie dziąseł, nadwrażliwość zębów na zimne, gorące i słodkie pokarmy są na tyle nieprzyjemne i uciążliwe, że zaczynamy drążyć temat. Niestety domowych sposobów na usunięcie zależałego kamienia nie ma. Trzeba udać się do stomatologa. A czy można podejmować jakieś działania profilaktyczne, dzięki którym kamień nie będzie się odkładał, albo będzie się odkładał wolniej? Oczywiście można. Istotna jest technika mycia zębów -wymiatające ruchy szczoteczką sprawiają, że resztki pokarmów usuwane są bardzo dokładnie. Zasadnicze znaczenie ma także pasta do zębów. Doskonałym rozwiązaniem jest używanie pasty do zębów wrażliwych, która uniemożliwia osadzanie się kamienia oraz delikatnie wybiela. Można by jeszcze polecić płyn do płukania jamy ustnej uzupełniający działanie pasty oraz nić dentystyczną. Ten komplet preparatów wyczerpuje domowe możliwości profilaktyczne.
Po drugie: profilaktyka
Oczywiście można by wskazać jeszcze na pokarmy i napoje, które przyczyniają się i do odkładania płytki nazębnej i do jej przebarwiania. To kawa, herbata, niektóre owoce. Rezygnacja z nich raczej nie wchodzi w rachubę. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby po każdym posiłku żuć gumę, która wzmaga wydzielanie śliny i usuwanie resztek pokarmowych, a także zawiera substancje wybielające. Nic nie stoi na przeszkodzie, by po każdym posiłku używać stosownej pasty albo płynu do płukania. Tylko wtedy kamień nazębny nie będzie odkładał się w zawrotnym tempie, narażając nas na choroby przyzębia, których efektem jest rozchwianie i wypadanie zębów oraz nieustający proces zapalny w obrębie dziąseł.
Po trzecie: zdrowy rozsądek
Pasty do zębów zapobiegające odkładaniu się kamienia nazębnego i jednocześnie wybielające nie są dużo droższe od past gwarantujących jedynie ochronę przeciwpróchniczą. Ich regularne używanie naprawdę pomaga w utrzymaniu jamy ustnej w nienagannym stanie. Możemy oszczędzać na kupowaniu lepszych past, ale na pewno zaoszczędzone pieniądze wydamy na... dentystę. Kamień nazębny odkłada się na naszych zębach przez całe życie. Tylko wyrobienie w sobie odpowiednich nawyków higienicznych gwarantuje, że proces ten nie będzie skutkował poważnymi chorobami przyzębia, a jedynie estetycznym dyskomfortem, któremu łatwo zaradzić.