Co to jest insulionoodporność?
Poziom glukozy we krwi zależy od trzustkowego hormonu insuliny. Gdy ten szwankuje, organizm nie potrafi właściwie zużytkować dostarczanych mu węglowodanów. Właśnie taki patologiczny stan nazywa się insulinoodpornością. Często cierpiący na nią ludzie zmagają się z nadmiarem zbędnych kilogramów, a wszelkie próby ich redukcji przypominają walkę z wiatrakami. Więcej o tym czym jest insulinoodporność dowiesz się z tej strony.Przyczyna czy skutek nadwagi?
Wśród naukowców nie ma w tej kwestii jednomyślności. Aktualnie przeważa pogląd, jakoby insulinoodporność powodowała, iż zjadane potrawy węglowodanowe automatycznie odkładają się w tkance tłuszczowej, której nie udaje się ich zużytkować jako źródło energii. Czyli po prostu spalić - jak dzieje się to w przypadku ludzi zdrowych.Jednak istnieje też zdecydowanie bardziej optymistyczna hipoteza. Według niej, pacjenci z insulinoodpornością nie są otyli z powodu swojej dysfunkcji hormonalnej, tylko odwrotnie - owa dysfunkcja powstała w wyniku ich tuszy. A na tą zapracowali sobie sami, w sposób jak najbardziej prozaiczny - zbyt dużo jedząc i zbyt mało się ruszając. Co ciekawe, zauważono, że insulinoodporni mają wyższą przemianę materii. Teoretycznie zatem powinni łatwiej chudnąć. Dlaczego tak się nie dzieje? Na tym polu ciągle trwają badania.
W jednym eksperci się zgadzają - schudnąć każdy może, nawet mając problemy z insuliną. Nie zrzucaj więc na nią całej odpowiedzialności za dodatkowe centymetry w talii. Szczupła sylwetka jest jak najbardziej osiągalna, zatem - do dzieła!
Batalia o figurę
Aktywność fizyczna i dieta - to już nieco spospoliciałe slogany, ale jak najbardziej zgodne z prawdą. Bez tych dwóch czynników nie ma mowy o jakimkolwiek ubytku masy ciała ani jego objętości.Nie uprawiasz sportu i za żadne skarby do niego się nie przekonasz? Nie szkodzi - wystarczy w miarę ruchliwy tryb życia. Nie korzystaj z windy, lepsze będą schody. Jak najczęściej zamieniaj samochód na rower. Albo przynajmniej na środki komunikacji miejskiej - wędrówka na przystanek autobusowy to też niezły wydatek energetyczny (zwłaszcza gdy autobus za chwilę odjeżdża...). Wolny czas jak najrzadziej spędzaj przed telewizorem czy komputerem - zdecydowanie właściwszą opcją będzie spacer.
Zwróć uwagę na zawartość swojego talerza. Jeśli cierpisz na insulinoodporność, największym dietetycznym problemem są węglowodany. Nie należy ich wykluczać, bo należą do niezbędnych składników, ale trzeba zadbać o ich jakość. Unikaj cukrów prostych, zawartych w różnego rodzaju słodyczach (cukierkach, ciastkach, batonach, waflach itp.), a także w miodzie i oczywiście w białych kryształkach, wypełniających cukiernicę. Zjadaj za to produkty bogate w węglowodany złożone i przede wszystkim w błonnik, który korzystnie wpływa na metabolizm, a przy okazji gwarantuje prawidłową pracę układu pokarmowego. Do tych artykułów zaliczają się pełnoziarniste przetwory zbożowe, nasiona roślin strączkowych oraz warzywa i owoce. Nie zapominaj też o odpowiedniej ilości białka, zapewniającego szybszą przemianę materii oraz przyrost mięśni, a także o nienasyconych kwasach tłuszczowych.
Ale nawet wartościową żywność konsumuj z umiarem. Musisz utrzymać deficyt kaloryczny, czyli przyswajać mniej kalorii niż ich zużywasz.
Więcej porad znajdziesz na stronie ZdrowieWFormie.pl.