Stało się. Oczekiwany przez wielu system monitoringu glikemii Flash jest od środy oficjalnie dostępny w Polsce. Na stronie producenta istnieje możliwość zamówienia urządzenia oraz sensorów. Przyjrzyjmy się dokładnie cenie urządzenia oraz poznamy opinie blogerów, którzy mieli okazję testować sprzęt na własnej skórze. Dowiemy się także, czy to odczytów danych z sensora konieczny jest czytnik.
Zestaw startowy, w skład, którego wchodzi glukometr oraz dwa sensory (jeden wystarcza na 14 dni) to koszt 723 zł. Do tego należy doliczyć, dość duży jak na polskie realia, koszt przesyłki w wysokości 25,50 zł. Osoby, które były wcześniej zapisane na listę mailingową firmy Abbott powinny były dostać e-maila ze specjalnym kodem, który umożliwia uzyskanie darmowej wysyłki na pierwsze zamówienie. Kod można było podobno także otrzymać zapisując się do newslettera na stronie producenta. Niestety aktualnie zakładka z newsletterem nie jest aktywna.
Sam czytnik kosztuje 255 zł. Następnie każdy kolejny sensor, na 14 dni użytkowania, to także koszt 255 zł. Łatwo więc policzyć, że miesięcznie czeka nas wydatek rzędu 510 zł plus koszt przesyłki. Oczywiście pod warunkiem, że nie wyrwiemy sensora - co niestety może się zdarzyć i trzeba się z tym liczyć. A wtedy to boli, szczególnie naszą kieszeń.
Czytnik FreeStyle Libre podczas każdego skanowania czytnik prezentuje aktualny odczyt stężenia glukozy, dane o glikemii z ostatnich 8 godzin oraz strzałkę wskazującą kierunek zmian stężenia glukozy. Poziom cukru odczytasz po szybkim, jednosekundowym skanowaniu nawet przez ubranie. Sensor ma mały rozmiar (35 mm × 5 mm), jest dyskretny i wodoodporny. Nie ma konieczności kalibracji poprzez nakłucie opuszki palca.
Chociaż nieoficjalnie, to użytkownicy FreeStyle Libre informują o możliwości odczytu wyników z sensora przy pomocy telefonu komórkowego wyposażonego w system Android z funkcją NFC. W sieci dostępna jest oficjalna aplikacja na telefon LibreLink (niedostępna w polskiej wersji językowej) oraz nieoficjalne aplikacje, które umożliwiają aktywowanie nowego sensora. Działania te są dopiero rozpracowywane przez użytkowników. Więcej na ten temat można znaleźć na forum.mojacukrzyca.org i w grupie na Facebooku.
W czerwcu firma Abbott Diabetes Care zaprosiła cukrzycowych blogerów na warsztaty do Lizbony, gdzie mieli okazję przetestować system FreeStyle Libre. W sieci pojawiło się więc sporo informacji i recenzji na temat tego systemu. Wybraliśmy najważniejsze kwestie z ich blogów. Podajemy także odsyłacze do pełnych recenzji.
Jan Urbanowicz:
"Sama aplikacja jest niezwykle prosta, a całość dokładnie jest opisana w instrukcji obsługi dołączonej do opakowania. Co robić jak już podłączymy sensor? Zeskanować pierwszy raz przy pomocy czytnika i po 60 minutach zaczyna dziać się magia, dzięki której nasze palce trochę odpoczną. Całość jest gotowa do użycia. Muszę jednak zaznaczyć, że w pierwszej dobie należy do wyników Libre podchodzić z rezerwą i jednak częściej sprawdzać glikemię z krwi. Nie jest to żaden mój wymysł, gdyż sam producent informuje o takim okresie adaptacji elektrody w płynie śródtkankowym. Po tym czasie jednak wszystko powinno działać prawidłowo i tak przez 14 dni, bo przez tyle działa sensor."
"Czytnik do Libre jest wielkości niewielkiego glukometru. Co więcej, sam jest glukometrem w sensie tradycyjnym, czyli możemy do niego włożyć pasek testowy i pobrać próbkę z palca. Dodatkowo mierzy również poziom ciał ketonowych we krwi za pomocą pasków (niestety niedostępnych z urządzeniem). Czytnik posiada jeden fizyczny przycisk i ekran dotykowy, na którym możemy zobaczyć wszelkie przydatne dla nas informacje: od poziomu glikemii, poprzez trendy i wykres z ostatnich kilku godzin."
"Na coś takiego właśnie czekałem, a moje palce chciały mi wznosić pomniki za to, że już nie wbijam w nie nieustannie igieł. Wspaniałe uczucie, które zrozumie każdy, kto raz użył Libre lub przeszedł na CGM. Pewnie ludziom "niewtajemniczonym" wyda się to głupie, ale naprawdę można poczuć niesamowitą ulgę. Co jakiś czas sprawdzałem pomiary z krwi i porównywałem z urządzeniem - wychodziły bardzo zbliżone, a często identyczne."
"Powiem Wam, że czas pomiaru jest w niektórych sytuacjach bardzo istotny. Dla mnie prawie zawsze. Kiedy zdjęłam sensor, przez kilka dni używałam glukometru. Człowiek bardzo łatwo przyzwyczaja się do wygody. Pomiar trwał wieki. Wyciągnęłam glukometr, wyjęłam pasek, włożyłam do glukometru. Proszę czekać. Wyjęłam nakłuwacz, nakłułam palec, wycisnęłam kropelkę krwi, umieszczam na pasku testowym. Błąd. Za mało krwi. No to od początku. Jeszcze kilka sekund oczekiwania i był wynik. Pomiar z Libre jest szybszy, wyciągasz czytnik, skanujesz i po sekundzie znasz wynik. Dla mnie super, bo nie lubię czekać. Nawet bardzo nie lubię."
"Urządzenia nie trzeba kalibrować. Pokazuje poziom cukru w płynie śródtkankowym i należy brać poprawkę, że wynik może być o 5 minut przesunięty w czasie w stosunku do pomiaru z krwi. Mi się nie zdarzyły rozbieżności, powiem więcej, jestem zaskoczona dokładnością Libre. Test z opuszki palca za pomocą glukometru jest konieczny w okresach szybkich zmian stężenia glukozy we krwi, kiedy stężenie glukozy w płynie śródtkankowym może nie odzwierciedlać dokładnie stężenia glukozy we krwi lub w przypadku, kiedy system informuje o hipoglikemii lub hiperglikemii. Lepiej to sprawdzić. I żebyście nie myśleli, że u mnie jest zawsze idealnie, zdjęcie zbyt wysokiego poziomu cukru. Sprawdziłam glukometrem - identycznie."
"W teorii sensor aplikuje się na 14 dni, w praktyce (szczególnie w ciepłe dni) sensor może się odkleić. Mi się udaje go utrzymać dwa tygodnie, ale należy o nim stale pamiętać i bardzo się kontrolować, bo chwila nieuwagi i można go stracić (tak się stało na Mazurach). Niezwykle ważne jest miejsce aplikacji. Najlepiej umieścić sensor z tyłu ręki, w miejscu jak najmniej narażonym na otarcia i kontakt ze światem zewnętrznym. Skórę należy przetrzeć spirytusem (w opakowaniu Libre jest nawet nasączony wacik), odczekać chwilę aż skóra wyschnie i wtedy dopiero instalować. Trzeba uważać przy ubieraniu i rozbieraniu, lepiej nosić torebkę na drugim ramieniu. Jeśli odklei się rancik plastra, lepiej zabezpieczyć sensor dodatkowym plastrem."
"Z moich obserwacji i rozmów z użytkownikami Libre wynika, że jest to urządzenie, które sprawdza się zarówno u dzieci jak i dorosłych. Mimo, że również jest bardzo kosztowne i tak trzeba za nie zapłacić mniej niż za Dexcom czy Medtronic. Kwestia co kogo zadowoli i jak prowadzi swoją cukrzycę. Moim zdaniem urządzenie sprawdzi się w przypadku nastolatków, którzy mają problem z mierzeniem cukru, osób, dla których nakłuwanie palców jest bolesne (lub chcą, żeby palce po prostu odpoczęły). Sprawdzi się też w przypadku osób w podeszłym wieku, ludzi z chorobami takimi jak Parkinson, które uniemożliwiają samodzielne, precyzyjne nakłucie palca i nabranie krwi na pasek testowy."
"Z tego co zauważyłam są też minusy Libre. Jednym z nich (jak dla mnie) jest słabo trzymający się plaster. Wstępne eksperymenty na naszych ciałach pokazały, że nawet dobrze odtłuszczona przed nałożeniem skóra nie daje gwarancji, że plaster się nie odklei. Są też odczyny alergiczne (zwłaszcza u młodszych dzieci). Zgłosiłam to pracownikom firmy i poprosiłam, żeby zwrócili na to uwagę bo te odczyny na skórze bywają naprawdę paskudne! Prawdopodobnie wynika to ze zmiany składu kleju - mam nadzieję, że firma nad tym popracuje bo nie dosyć, że klej jest słaby to jeszcze uczula. Póki co w internecie można znaleźć filmik instruktażowy pokazujący sposób zmiany plastra w Libre. Ja ze swojej strony polecam Wam plaster Fixomull, który stanowi skuteczną barierę a jest plastrem bawełnianym, oddychającym i nie powodującym podrażnień."
Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!
Wszelkie materiały (w szczególności materiały i opracowania własne) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.
Najnowsze komentarze
[15 z 81]
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.
~Kamil IP: 104.28.129.xxx
(2024-06-20 23:34:34)
Dokładność skandaliczna, przesiadłem się na Dexcom i jest zupełnie inaczej, wyniki są wiarygodne, nie skaczą. Nie ma nigdy błędów przy skanowaniu, a jak trafi się wadliwy sensor to można skalibrować go z glukometrem. Alarmy też zawsze działają. Z Libre 2 to się mocno przejechałem, często różnice o ponad 30-40mg nawet przy stabilnej glukozie, więc dawkowanie insuliny nie jest moim zdaniem bezpieczne.
~Marian IP: 89.68.75.xxx
(2024-06-15 13:31:28)
podpowiem ja to sprawdzilem libra podaje z plynu prawda!!!wiec roznice moga tez byc kiedy uwaga coz sprawdzilem osobiscie kiedy malo przyjmujemy płynów ,a to sami wiemy ze jest bardzo wazny element diety dla cukrzyka,
~Marian IP: 89.68.75.xxx
(2024-06-15 13:28:38)
Piotr dopytam ?miałeś zasłabniecie ale podaj czas pomiaru z glukometru a odczyt z libry..czemu pytam bo podobnie tez tak mam ale i znalazlem problem ..jaki prosty czas odczytu prawidlowy w librze a z glukometru to przynajmniej 10 minut..tak zwany pociag jak informuja w Libra2,krew masz wynik,zerkasz widzisz z odczytu libra2 iny,,to jest tak zwany pociag!!!to czas az w plynie bedzie podobny,druga sprawa i to jak masz ustawiony alarm lae chyba masz od 70mg ,zobacz teraz tak zwany pociag 1 moze to byc zjazd masz stralki co kierunkuja co sie moze wydac!!!pozdrawiam
~Piotr IP: 185.160.48.xxx
(2024-02-01 09:39:47)
System jak najbardziej w porządku, jednak dokładność czasem do poprawy. Miałem ostatnio zasłabniecie lecz libra tego nie zasygnalizowała, cukier byl bardzo niski a na librze najmniej ok 80. Użytkuje jednak od prawie dwóch lat i nie wyobrażam sobie powrotu do glukometru.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Temperatura przechowywania libry wynosi od 4 do 25 stopni Celsiusa, a dostawa jest tylko kurierem, tej zimy byly mrozy do -15 stopni, latem potrafią być upały. Dlaczego to nie jest rozwiązane systemowo, może przez to są pewne błędy w odczytach potem.
~Roman IP: 83.30.203.xxx
(2023-07-30 13:39:25)
Użytkuję sensor Libre 2 ok 3 miesięcy - w tym czasie 2 reklamacje.
Generalnie zgadzam się z uwagami. Występuje rozbieżność miedzy pomiarem paskiem a sensorem - przeważnie odczyty z sensora są niższe. Oczywiście w przypadku niedocukrzeń lepiej sprawdzić wynik paskiem.
U mnie alarmy działają prawidłowo, to bardzo pomocne np. jeśli prowadzimy samochód, i w nocy - nawet jeśli niedocukrzenia wykrywane z pewnym błędem
Przy skanowaniu często pojawia się info na telefonie ,ze coś poszło nie tak- uważam, ze tych nieudanych skanów jest za dużo
Nie mam problemu z odklejaniem się czujnika - oczywiście w tzw. życiu codziennym musimy mieć z tyłu głowy, ze ten czujnik można zahaczyć i uszkodzić mechanicznie - niestety to pewien dyskomfort.
Pomiar sensorem jest pośredni - więc myślę, że firma może poprawić software, bo danych z rynku jest bardzo dużo, ciekawe tylko czy chce jeszcze udoskonalać i inwestować w ten projekt.
Na razie zamierzam zostać z Libre 2.
Byłem w szpitalu podpięty do dwóch kroplówek i tak naprawę bez tego systemu kompletnie nie wiedziałbym jaki mam poziom glukozy bowiem pielęgniarki mierzyły cukier 2 razy dziennie i to nie zawsze ( a samodzielny pomiar paskiem był niemożliwy) .Pozdrawiam.
~Natalia IP: 89.151.37.xxx
(2023-07-30 12:43:28)
Jestem użytkownikiem od kwietnia 2023. Pierwsze 3 miesiące były bardzo ok, czasem zdarzył się błąd sensora, ale zwykle po 10 minutach odczyt był już możliwy. Plasty bez zarzuty trzymają się tydzień, w drugim tygodniu zwykle doklejalam je zwykłym plasterm włókninowym i było ok. Ale po 3 miesiącach nastąpiła aktualizacja Androida i wtedy wszystko rypło. Przestały działać alarmy. Jedyny który działa to "zanik sygnalu, zeskanuj sensor", który potrafił załączać się co minute. Zadzwoniłam do przedstawiciela producenta, spisano reklamację, dostałam nowy sensor co oczywiście nie rozwiązało problemu. Zaczęła się wymiana maili. Ostatecznie otrzymałam wiadomość że jest jakis problem na lini aplikacja libre i samsungi z androidem 13... ponoc podjeto prace nad rozwiązaniem problemu. Trwają już miesiąc a alarmy nie działają nadal... czy ktoś również tak ma??
~Wojtek IP: 212.33.86.xxx
(2023-07-10 15:08:06)
Jestem użytkownikiem 3 miesiąc. Bez glukometru niestety się nie obędzie. Czujnik informuje mnie o niskim stezeniu na poziomie 59 ale czuje sie dobrze. Pomiar tradycyjny wskazuje 140. I takich przypadków mam wiele na każdym nowym czujniku. Wysokie stężenia tez są zakłamywane o bardzo dużo. Sa też przypadki ze sensor uparcie pokazuje poziom prawidłowy a mam niski. Gdy o swoich spostrzeżeniach poinformowałem koleżankę która też jest chora okazało się że ma identycznie. Zaniki sygnału albo błedy odczytu to norma a o alarmach to mozna zapomniec albo przychodzą z dużym opóźnieniem. Wiec jak pisałem na początku Glukometr to podstawa zwłaszcza gdy sensor pokazuje niskie bądź wysokie stężenia.
~Jacek IP: 37.109.7.xxx
(2023-06-27 12:17:20)
Miałem wchodzić w Libre2 ale jest duży problem. Jeżeli macie telefon z androidem v.13 , to nie będziecie otrzymywali alarmów o niskim i wysokim poziomie cukru co czyni urządzenie mało użytecznym. Czy możecie potwierdzić to info ? Ps. wszystkie nowe telefony mają już android v.13 . Pozdrawiam .
~Ilona IP: 89.228.118.xxx
(2023-04-06 21:09:22)
NIE polecam! Dokładność urządzenia tragiczna- u mnie wyniki zawyżone w stosunku do pomiarów glukometru nawet o 50 mg/dl. 2 razy reklamowałam, trzeci raz nie zamierzam, zwracam.
~AL IP: 46.204.0.xxx
(2023-03-01 19:43:16)
Witam, od kilku lat jestem użytkownikiem FreeStyle Libre. Sensor Libre 1 działał bez zarzutu. Wyniki nieco odbiegały od glukometru, ale była to zazwyczaj ta sama różnica błędu. Na pewno ogromne znaczenie ma spożywanie dużej ilości płynu, wtedy wyniki były bardziej zbliżone do glukometru. Poza tym sensor Libre 1 NIGDY się nie zawieszał. Niestety Libre 2 faktycznie zawodzi i komunikat "...za 10 minut" oraz "sensor nie działa" wyświetlił się po 15 minutach od założenia sensora. Zadzwoniłam na infolinie i muszę przyznać, że obsługa była bardzo pomocna. Konsultanci precyzyjnie doradzali co zrobić, a sensory otrzymałam już po 2 dniach od złożenia reklamacji. Prawdopodobnie winny jest mój telefon (Android 8), który powinien umożliwić pomiar, ale widocznie mimo zapewnień jest zbyt słaby. Zobaczymy co będzie dalej....
~Xxx IP: 5.173.224.xxx
(2023-02-14 08:34:31)
Zamówiłam 2 sensory z refundacja,pierwszy działał w miarę ok,drugi bardzo słabo,częściej alarmu o wysokim cukrze nie było niż był, wczoraj zadzwoniłam do firmy abbot zapytać o co chodzi,,może tak być jak się trafi na wadliwy sensor "Ponoć mają mi przysłać nowy.Zobaczymy.Zglaszajcie takie reklamacje bo jak zapytałam czy często się to zdarza to niby nie.Moze ludzie tak jak ja nie bardzo wiedzieli co z tym zrobić i czekaja na założenie nowego sensora.Druga sprawa jeśli macie sytuację że sensora nie można odczytać min.2 h (po komunikacie spróbuj za 10 min ) też warto zgłaszać bo to sygnał że coś się dzieje z sensorem-tak usłyszałam na infolinii obsługującej reklamacje.Szkoda naszych pieniędzy na wadliwe produkty i zmniejsza to naszą czujność, przynajmniej u mnie tak było.
~AS 49 IP: 83.0.100.xxx
(2023-01-14 18:26:40)
Korzystam z sensora od nowego roku i od poczatku mam problem z alarmem. Niestety nie działa. Korzystam z telefonu na androidzie. Serwisant obiecał pomoc ale niestety nikt się nie pojawił. Czy ma ktoś podobne problemy?
~krak IP: 185.160.48.xxx
(2023-01-12 08:55:05)
Użytkuję libre jakies 9 miesięcy, wcześniej pełnopłatną, teraz już refundowaną. Nigdy mi się nie odkleiła, raczej w drugą stronę, ciezko ją odkleic po 2 tygodniach. Jednak co denerwuje to czeste błedy odczytu. tz. pojawia sie komunikat ze odczyt bedzie mozliwy za 10 minut, Czasami te 10 minut się przedłuża. Dzieje sie to raz na kilka dni, czasami kilka albo nawet kilkanascie razy dziennie. I raz sensor calkiem sie popsul po 10 dniach uzytkowania. Ogolenie jednak polecam.
~Jeremy IP: 89.64.5.xxx
(2023-01-05 18:53:07)
Witam, wczoraj założyłem swój pierwszy sensor (freestyle libre 2) na tylnej części lewego ramienia. Sensor mocno przylegał. Wszystko było świetnie dopóki nie pojawiły się zawroty głowy i zaburzenia widzenia.. wiedziałem, że zaczyna się hipoglikemia. Przeskanowałem telefonem sensor - wynik 107.. szybko użyłem glukometru accu-chek instant i wynik wyszedł 55. Okay pomyślałem, coś poszło nie tak.. monitorowałem poziom glikemii przez resztę dnia zarówno sensorem jak i glukometrem. Wynik za każdym razem różnił się o 20-40 co jest nie dopuszczalne, sensor został zdjęty..!! Zamówienie opłaciłem na 3 miesiące (6 opakowań) co prawda po refundacji, ale żałuję zakupu..!!
~Ulka IP: 89.64.7.xxx
(2023-01-03 17:34:07)
Chciałam kupić sensor Libara, ale chyba zrezygnuję. Poniższe komentarze nie zachęcają do kupna. Wygląda na to, że trzeba mieszkać na zachód od Odry, żeby być traktowanym z szacunkiem, a nie jak ubogi krewny, który powinen się zadowolić się "sprzętem" wątpliwej jakości. Może to co pochodzi z reklamacji na zachodzie, jest wciskane nam. Pozdrawiam
mojacukrzyca.org - Informacje: FreeStyle Libre - co o systemie mówią jego użytkownicy? Jeżeli na tej stronie widzisz błąd lub masz uwagi, napisz do nas.
Stało się. Oczekiwany przez wielu system monitoringu glikemii Flash jest od środy oficjalnie dostępny w Polsce. Na stronie producenta istnieje możliwość zamówienia urządzenia oraz sensorów. Przyjrzyjmy się dokładnie cenie urządzenia oraz poznamy opinie blogerów, którzy mieli okazję testować sprzęt na własnej skórze. Dowiemy się także, czy to odczytów danych z sensora konieczny jest czytnik.
Chociaż nieoficjalnie, to użytkownicy FreeStyle Libre informują o możliwości odczytu wyników z sensora przy pomocy telefonu komórkowego wyposażonego w system Android z funkcją NFC. W sieci dostępna jest oficjalna aplikacja na telefon LibreLink (niedostępna w polskiej wersji językowej) oraz nieoficjalne aplikacje, które umożliwiają aktywowanie nowego sensora. Działania te są dopiero rozpracowywane przez użytkowników. Więcej na ten temat można znaleźć na forum.mojacukrzyca.org i w grupie na Facebooku.
"Sama aplikacja jest niezwykle prosta, a całość dokładnie jest opisana w instrukcji obsługi dołączonej do opakowania. Co robić jak już podłączymy sensor? Zeskanować pierwszy raz przy pomocy czytnika i po 60 minutach zaczyna dziać się magia, dzięki której nasze palce trochę odpoczną. Całość jest gotowa do użycia. Muszę jednak zaznaczyć, że w pierwszej dobie należy do wyników Libre podchodzić z rezerwą i jednak częściej sprawdzać glikemię z krwi. Nie jest to żaden mój wymysł, gdyż sam producent informuje o takim okresie adaptacji elektrody w płynie śródtkankowym. Po tym czasie jednak wszystko powinno działać prawidłowo i tak przez 14 dni, bo przez tyle działa sensor."
"Powiem Wam, że czas pomiaru jest w niektórych sytuacjach bardzo istotny. Dla mnie prawie zawsze. Kiedy zdjęłam sensor, przez kilka dni używałam glukometru. Człowiek bardzo łatwo przyzwyczaja się do wygody. Pomiar trwał wieki. Wyciągnęłam glukometr, wyjęłam pasek, włożyłam do glukometru. Proszę czekać. Wyjęłam nakłuwacz, nakłułam palec, wycisnęłam kropelkę krwi, umieszczam na pasku testowym. Błąd. Za mało krwi. No to od początku. Jeszcze kilka sekund oczekiwania i był wynik. Pomiar z Libre jest szybszy, wyciągasz czytnik, skanujesz i po sekundzie znasz wynik. Dla mnie super, bo nie lubię czekać. Nawet bardzo nie lubię."
"Z moich obserwacji i rozmów z użytkownikami Libre wynika, że jest to urządzenie, które sprawdza się zarówno u dzieci jak i dorosłych. Mimo, że również jest bardzo kosztowne i tak trzeba za nie zapłacić mniej niż za Dexcom czy Medtronic. Kwestia co kogo zadowoli i jak prowadzi swoją cukrzycę. Moim zdaniem urządzenie sprawdzi się w przypadku nastolatków, którzy mają problem z mierzeniem cukru, osób, dla których nakłuwanie palców jest bolesne (lub chcą, żeby palce po prostu odpoczęły). Sprawdzi się też w przypadku osób w podeszłym wieku, ludzi z chorobami takimi jak Parkinson, które uniemożliwiają samodzielne, precyzyjne nakłucie palca i nabranie krwi na pasek testowy."
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.
