Zaprezentowane tematy i zagadnienia z konferencji Advanced Technologies & Treatments for Diabetes to subiektywny wybór autorki tekstu. Tekst początkowo opublikowany był na Facebook Ja Cukrzyk. Dziękujemy Adzie za zgodę na przedruk.
Sesja organizowana przez Tandem dotycząca systemu zamkniętej pętli Control IQ była poświęcona temu, jak system sprawdził się u dzieci i jak był przez nie odbierany. Dzieci poproszone były o rysunki i użycie kolorów odpowiadających emocjom. Okazało się, że po 6 miesiącach używania Control IQ dzieci odbierały tę technologię bardziej pozytywnie niż na początku.
Profesor Barnard-Kelly mówiła o tym, jak ustalić realistyczne oczekiwania w stosunku do technologii cukrzycowych. Według profesor należy określić co jest "sukcesem" dla pacjentów. Dla każdej osoby sukces może mieć inne znaczenie: 70% w TIR, spanie całą noc, pozytywne nastawienie w stosunku do cukrzycy, poczucie normalności, itp. Barnard-Kelly pokazała też wyniki analiz, które pokazują, że używanie wszystkich technologii wcale nie poprawia kontroli glikemii. Okazuje się, że bardzo często technologie cukrzycowe wpływają na pogorszenie jakości życia. Dlatego właśnie profesor Barnard-Kelly zwraca uwagę na to, jak ważne jest indywidualne dopasowanie technologii do każdego pacjenta. Technologie powinny jak najbardziej dopasowane do stylu życia i realnych potrzeb osób z cukrzyca.
Profesor proponuje, aby lekarze analizowali dla kogo ma być system i jaki ciężar związany z chorowaniem na cukrzycę będzie zdejmować. Ważne jest, aby zastanowić się kto będzie odnosił korzyści z technologii, ale jednocześnie analizować jakie nowe obowiązki powstają w związku z używaniem technologii cukrzycowych. Trzeba też zastanowić się, kto będzie odpowiedzialny za obsługę i kto będzie reagować na alarmy. Lekarze powinni zapytać jak wygląda codzienne życie chorego na cukrzycę i co jest problematyczne i dostosować do niego technologie.
Miałam też szansę wysłuchać wykładu o insulinie - Lyumjev od Lilly oraz o ich nowym smart penie (connected insulin pen). Na początku wykładu profesor Partha Kar przypomniał, że celem nowych insulin jest sprawienie by życie chorych stawało się trochę łatwiejsze i dlatego kontynuowane są prace nad ciągłym ulepszaniem insulin. Dlatego też powstają rozwiązania takie jak smart peny, czyli wstrzykiwacze, które mogą przez bluetooth wysyłać różne informacje do telefonu. Profesor Kar określił, że pacjent widzi swojego diabetologa średnio 3 godziny w roku. Całą resztę czasu spędza sam i musi dostosować terapię cukrzycową sam i podejmować wszystkie decyzje samodzielnie. Według profesora lepsze insuliny i telemedycyna są tak ważne dla osób z cukrzycą, bo mogą bardzo ułatwić podejmowanie dobrych decyzji.
Podczas tej sesji przedstawiono też wyniki dotyczące insuliny Lyumjev. Sama miałam szansę używać jej przez kilka miesięcy. Jest wyjątkowa, bo to pierwsza ultra-szybka insulina od Lilly. Mówi się, że jest nawet nieco szybsza niż Fiasp. Wyniki badania PRONTO z udziałem osób z CT1 pokazały, że osoby, które podawały tę insulinę w trakcie posiłku lub 2 minuty po rozpoczęciu jedzenia osiągały HbA1C na poziomie 7,29% (startowe 8,03%) w porównaniu do osób na Humalog 7,29% (startowe 8,02%). Porównywano też osoby, które podawały insulinę 20 min po posiłku. Wyniki wskazywały spadek HbA1c z 8,03% do 7,42%. W testach na płynnych pokarmach wykazano, że osoby na Lyumjev osiągały mniejsze wzrosty glikemii niż osoby na Humalogu oraz miał mniej hipoglikemii. Niestety odnotowano też dużo więcej problemów z miejscem wkłucia u osób na Lyumjev w porównaniu z Humalogiem. To jednak nie zostało skomentowane dokładniej.
Moje doświadczenie z używania Lyumjev jest podobne. Przez pierwsze 2 tygodnie insulina ta powodowała u mnie powstawanie obrzęków i szczypała. Skóra jakoś przyzwyczaiłam się, ale gdy przeszłam na omnipody ból powrócił i był tak duży, że przeszłam na Novorapid.
Ostatnia część wykładu była poświęcona Tempo - nowym wstrzykiwaczom od Lilly. Tempo będzie składać się z dwóch elementów, penów jednorazowego użytku oraz nakładki na pena wielokrotnego użytku. Jednorazowe peny (wyrzucane po skończeniu insuliny) będą fabrycznie wypełnione insuliną Humalog, Lyumjev lub Abasaglar. Od chwili umieszczenia nakładki na pen, urządzenie będzie zapisywać ilość dawki, datę i godzinę oraz typ insuliny i wysyłać informacje do telefonu. Tempo będzie współpracować z apkami Dexcom, mysugr, myDiabby i glooko. W ten sposób osoby z cukrzycą nie będą musiały ręcznie zapisywać dawek insuliny, a lekarze będą mieli więcej rzetelnych danych.
Adrianna Maciejczyk, w Internecie znana jako Ja Cukrzyk, od lat prowadzi bloga o cukrzycy w mediach społecznościowych. Możemy śledzić jej poczynania na Facebooku, Instagramie, YouTube i Twitterze. Ja cukrzyk pokazuje słodką stronę cukrzycy. U Ady jest zabawnie, słodko i technologicznie. Blogerka testuje wszystko, co przydatne w świecie diabetyka, ale bez niepotrzebnego przemądrzania. Ada jest także autorką tekstów poświęconych tematyce cukrzycowej, a w ostatnim czasie mocno rozkręciła projekt dla kobiet z cukrzycą o nazwie "Cukrzyca dla dziewczyn", podczas którego organizuje pogadanki i wykłady o cukrzycy, zarówno w formule stacjonarnej, jak i on-line.