Zaprezentowane tematy i zagadnienia z konferencji Advanced Technologies & Treatments for Diabetes to subiektywny wybór autorki tekstu. Tekst początkowo opublikowany był na Facebook Ja Cukrzyk. Dziękujemy Adzie za zgodę na przedruk.
Dzień drugi konferencji Advanced Technologies and Treatment for Diabetes był bardzo intensywny. Dziś obyło się ponad 30 sesji, a ja mimo prób dwojenia się i trojenia musiałam wybrać z listy te najciekawsze. I właśnie w tej kolejności opowiem o dzisiejszych wykładach.
Sympozjum organizowane przez firmę Dexcom było poświęcone systemowi #DexcomG7, który niedawno otrzymał znak CE w Europie. Spotkanie rozpoczął profesor Partha Kar, który zapoznał nas z aktualizacjami w zaleceniach NICE oraz przedstawił trzy produkty Dexcom, które istnieją na świecie: Dexcom G6, Dexcom One i Dexcom G7.
O samym systemie Dexcom One usłyszeliśmy więcej na przykładzie czterech krajów, w których system został niedawno wprowadzony: Łotwa, Litwa, Estonia i Bułgaria. Dexcom One wygląda jak Dexcom G6, ale jest jego mniej kosztowną wersją. Ma też inną dedykowaną aplikację, która posiada opóźniony alarm hiperglikemii i częściowo zintegrowaną apkę Clarity (można zobaczyć szybkie podsumowania i niektóre raporty w aplikacji do Dexcom One). Pokazano, że osoby, które zaczęły używać systemu, w ciągu pierwszych 10 dni poprawiły czas w zakresie (TIR) o 6.7%, a w ciągu 30 dni o 4.8%.
Podczas tego wykładu dr Nicholas Argento pokazał badania wśród osób 65+ i udowodnił, że używanie przez nich systemu CGM zmniejszyło ich czas poniżej czasu docelowego (TBR) z 5.1% (73 min) do 2.7% (39 min). Opowiadał też o ułatwieniach, które są w systemie Dexcom G7 i w ten sposób dał nam więcej informacji o tym, jak Dexcom G7 zmienia się w stosunku do Dexcom G6.
Jedną z super funkcji, o której dowiedziałam się dopiero dziś, jest możliwość przedłużenia sensora na dodatkowe 12 godzin, jeśli np. nie mamy możliwości zmienić go od razu. Dexcom G7 może też przechowywać wyniki do 24 godzin, jeśli odbiornik nie znajduje się w pobliżu, to oznacza, że dziury w wykresach mogą być jeszcze mniejsze!
Artur Rydosz, Prezes Zarządu Fundacji "Z cukrzycą na Ty"
podczas ATTD 2022 w Barcelonie pokazuje Dexcom G7.
Mnie samą bardzo kusi czas rozruchu sensora skrócony do 30 minut! Według prowadzących, to może mieć pozytywny wpływ nawet podczas zakładania systemu z lekarzem, bo podczas tej samej wizyty można będzie sprawdzić czy system startuje poprawnie. Dexcom G7 ma też zupełnie nową aplikację, która będzie zawierać w sobie Clarity i będzie proponować nowe alarmy, które mają poprawić jakość życia pacjentów.
Alarmy o szybkim wzroście lub spadku będą wyzwalane w zależności od poziomu startowego. Dr Nicholas Argento tłumaczył, że alarmy o szybkim spadku nie są tak potrzebne, jeśli jesteśmy na poziomie 340 mg/dl, ale są bardzo ważne jeśli jesteśmy na poziomie 105. To będą tzw. Meaningful Alerts. Bardzo ciekawą opcją wydaje się też możliwość wyciszenia alarmów na wybrany przez użytkownika czas.
Inny ciekawy wykład prowadzony przez profesor Chantal Mathieu dotyczył pytania "czy możemy powstrzymać cukrzycę typu 1"? Profesor Mathieu podkreśliła, że cukrzyca to bardzo skomplikowana choroba i specjaliści powinni szukać podobieństw w profilach pacjentów. Zwróciła też uwagę na to, że gdy lekarze widzą już osoby z cukrzycą, są to osoby, u których doszło już do znacznego zniszczenia komórek beta trzustki. Można stwierdzić, że cukrzyca jest już rozwinięta i bardzo trudno ją odwrócić. Według profesor jest to trudne bo cukrzyca typu 1 dotyka najczęściej małe dzieci, istnieje wiele problemów z modelami zwierzęcymi, nie ma prostego dostępu do komórek beta trzustki, nie można ich prosto obserwować.
Profesor Mathieu uważa też, że u osoby w stadium zerowym (stage 0 - posiada predyspozycje genetyczne) cukrzycy, można całkowicie odwrócić pojawienie się choroby i to na wiele sposobów. Profesor prowadzi projekty INNODIA i INNODIA HARVEST, które koncentrują się na odkryciu nowych biomarkerów, a konsorcjum przeprowadza 4 badania kliniczne u osób z nowo zdiagnozowaną T1D. Polski akcent: Śląski Uniwersytet Medyczny jest jednym z ośrodków, w których prowadzony jest projekt INNODIA pod okiem prof. Przemysława Jarosz-Chobot.
Innym polskim akcentem była prezentacja prof. Tomasza Klupy, który przedstawił badanie dotyczące pompy Medtronic Minimed 780G i osób z cukrzycą, które nigdy nie używały technologii cukrzycowych (pompa, sensor). W badaniu wzięło udział 41 osób. Uczestnicy używali tylko penów i glukometrów. Osoby, które otrzymały pompę Minimed 780G (hybrydowa zamknięta pętla) w czasie trwania badania osiągnęły TIR 85% (zaczynały z średnim TIR 69%). Profesor Klupa zaznaczył, że przejście na system Minimed 780G okazało się bardzo proste dla użytkowników i lekarzy, a podczas wizyt kontrolnych mogli nawet rozmawiać o muzyce czy sporcie, bo cukrzyca była tak świetnie prowadzona.
Wysłuchałam też wykładu adiunkta Klemens Dovoc na temat użycia ultra szybkiej insuliny Fiasp w systemie Minimed 780G. W swoim badaniu na dorosłych pokazał, że wśród osób, które na początku dobrze sobie radziły na tej pompie i osiągały wysoki czas w zakresie nie było znacznych różnic w TIR w stosunku do osób na szybkich insulinach (Humalog, Novorapid).
W ramach sesji poświęconej różnicom i barierom społeczno-ekonomicznym mieliśmy szansę wysłuchać Jazz Sethi, osoby z cukrzycą, która nie jest lekarzem. Jazz po swojej własnej diagnozie założyła w Indiach organizację Diabesties, a w czasie pandemii, wspólnie z lekarzami stworzyła wirtualny program wsparcia i edukacji dla osób z cukrzycą w Indiach.
Jazz przedstawiła sytuację diabetyków w Indiach, gdzie dostęp do technologii cukrzycowych jest bardzo kosztowny. Założycielka Diabesties uważa, że w Indiach to czy ktoś pochodzi z bogatej rodziny lub zarabia dużo pieniędzy, warunkuje dostęp do technologii. Jednak Jazz podkreśla też, że dla niej to edukacja ma większe znaczenie w poprawie zarządzania cukrzycą. Jej program edukuje osoby z cukrzycą od podstaw i wspiera je niezależnie od sposobu w jaki leczą cukrzycę. Sethi pokazała też, że uczestnicy programu obniżyli HbA1c dzięki zwiększaniu swojej wiedzy.
Dla mnie osobiście to niesamowite, że osoby z cukrzycą, pacjenci tacy jak Jazz, stają się prezenterami na konferencjach takich jak ATTD. To niesamowicie ważne, że nasz głos w końcu się słyszy i uważa za ważny! Na koniec zdradzę Wam sekret: to tylko połowa wykładów, które dziś śledziłam.
Adrianna Maciejczyk, w Internecie znana jako Ja Cukrzyk, od lat prowadzi bloga o cukrzycy w mediach społecznościowych. Możemy śledzić jej poczynania na Facebooku, Instagramie, YouTube i Twitterze. Ja cukrzyk pokazuje słodką stronę cukrzycy. U Ady jest zabawnie, słodko i technologicznie. Blogerka testuje wszystko, co przydatne w świecie diabetyka, ale bez niepotrzebnego przemądrzania. Ada jest także autorką tekstów poświęconych tematyce cukrzycowej, a w ostatnim czasie mocno rozkręciła projekt dla kobiet z cukrzycą o nazwie "Cukrzyca dla dziewczyn", podczas którego organizuje pogadanki i wykłady o cukrzycy, zarówno w formule stacjonarnej, jak i on-line.
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.
