Spotkanie podzielone było na dwie części: merytoryczną i praktyczną. 80 osobowa grupa kolonistów miała okazję posłuchać Mai, która podzieliła się swoimi przeżyciami z udziału w zawodach IronMan (w tym ostatnich w Klagenfurtcie, które zwycięsko ukończyła) opowiedziała także o wyzwaniach, celach, zmaganiach sportowych i tych związanych z codziennych życiem diabetyka: Sugerwoman wróciła pamięcią do czasu kiedy zdiagnozowano u niej cukrzycę typu 1, opowiadała o swoich doświadczeniach sprzed ponad 20 lat a także o tym w jaki sposób narodziła się w niej sportowa pasja oraz jak radzi sobie z chorobą w obliczu sportowych wyzwań. Była to doskonała okazja do zadawania pytań i rozwiewania wątpliwości na temat godzenia choroby ze sportem.
Druga część spotkania to była nie lada gratka dla miłośników i amatorów sportu. Opiekunowie kolonii przygotowali konkurencje sportowe - minitriathlon, w którym mogli zmierzyć się ochotnicy i zasmakować 3 konkurencji triathlonowych: pływania, biegów oraz jazdy na rowerze. Było bardzo wyczerpująco ale na mecie wiele satysfakcji, wzruszeń i nagród dla najlepszych. Tak naprawdę nie liczyły się wyniki ale wspólnie spędzony czas, przełamywanie swoich słabości i determinacja w udowadnianiu, że cukrzyca nie ogranicza. Niezależnie od tego, kto był najszybszy, wszyscy mogli poczuć się zwycięzcami. Podczas sportowych zmagań opiekunowie śledzili poziomy cukru sportowców na tabletach dzięki udostępnianiu danych z urządzeń DEXCOM G6, używanych przez zawodników.
Dzień spędzony w towarzystwie Sugarwoman przyniósł kolonistom wiele wrażeń, radości oraz dobrej zabawy!