Udało się nakłonić dojrzałe komórki ludzkiej wątroby do produkcji insuliny - z powodzeniem wszczepiono je myszom chorym na cukrzycę - informuje pismo "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Insulina - hormon wydzielany przez komórki beta trzustki - reguluje wychwytywanie cukru (glukozy) z krwi przez mięśnie, wątrobę i komórki tłuszczowe. Pod wpływem nieprawidłowo działającego układu odpornościowego komórki te mogą ulec zniszczeniu, co prowadzi do wysokiego stężenia cukru we krwi i wydalania go z moczem (cukrzyca typu I). W cukrzycy typu II organizm nie reaguje prawidłowo na wydzielaną insulinę.
Podawanie insuliny jest w przypadku cukrzycy typu I niezbędne dla życia. Przeprowadza się co prawda zabiegi przeszczepu komórek beta trzustki, jednak trudno o dawcę, a przeszczep wymaga podawania środków osłabiających odporność. Z kolei próby wykorzystania płodowych komórek macierzystych budzą zastrzeżenia natury etycznej.
Naukowcy z izraelskiego centrum medycznego Sheba postanowili wykorzystać komórki ludzkiej wątroby do produkcji brakującej insuliny. Poddali je działaniu substancji PDX-1, która kontroluje rozwój trzustki w okresie płodowym.
I rzeczywiście, tkanka wątroby zaczęła się zachowywać jak trzustka. Nie tylko produkowała insulinę, ale nawet wydzielała ją w odpowiedzi na poziom cukru we krwi. Wszczepienie zmodyfikowanych komórek myszom z cukrzycą obniżyło ich poziom cukru.
Specjaliści mają nadzieję, że także w przypadku ludzi uda się w przyszłości uzyskać podobny sukces - jednak wymaga to jeszcze wieloletnich badań. Przystosowanie komórek wątroby do wydzielania insuliny mogłoby uwolnić pacjentów od uciążliwych zastrzyków, a budżet - od ogromnych wydatków na refundację insuliny.