Lek używany również w Polsce u chorych na cukrzycę typu II może hamować rozwój raka - wskazują wyniki brytyjskich badań.
Naukowcy z Uniwersytetu w Dundee (Szkocja) doszli to tego wniosku po przebadaniu grupy 6 tys. chorych na cukrzycę typu II. Jest to schorzenie metaboliczne, które pojawia się przeważnie u osób w starszym lub średnim wieku, a jego głównym objawem jest niebezpieczny wzrost stężenia glukozy we krwi.
Okazało się, pacjenci leczeni metforminą, lekiem obniżającym poziom glukozy, mieli o 25 proc. niższe ryzyko różnych nowotworów złośliwych, w porównaniu z resztą chorych.
Autorzy badań podejrzewają, że przeciwnowotworowe działanie metforminy może być efektem z jej wpływu na enzym regulujący metabolizm tłuszczów i glukozy - tzw. kinazę białkową zależną od AMP (AMPK). Ale poznanie dokładnego mechanizmu działania leku wymaga dodatkowych badań.
Fakt, że metformina jest od lat stosowana w medycynie, znacznie przyspieszyłoby wykorzystanie leku w nowym celu - tj. w terapii raka. "Powinno to zająć około roku, zamiast 10-15 lat standardowych testów; oczywiście, jeśli przyszłe doświadczenia potwierdzą nasze wyniki" - komentuje kierujący badaniami prof. Dario Alessi.
Badacz nie obawia się, że lek będzie powodował zbyt duży spadek poziomu glukozy u osób z chorobą nowotworową. "To lek bardzo dobrze tolerowany przez pacjentów" - zaznacza.