Picie kilku kubków herbaty dziennie może być prostym i tanim sposobem zapobiegania cukrzycy typu II i jej powikłaniom, np. zmętnieniu soczewki oka, tj. zaćmie - wskazują najnowsze wyniki badań amerykańskich.
Wyniki badań opublikowane na łamach pisma "Journal of Agricultural and Food Chemistry" dostarczają kolejnych argumentów zachęcających do picia herbaty.
Naukowcy z Uniwersytetu w Scranton (stan Pennsylvania) codzienne przez 3 miesiące podawali chorym na cukrzycę szczurom wyciąg z czarnej lub zielonej herbaty.
U zwierząt, podobnie jak u ludzi cukrzyca objawia się zbyt wysokim poziomem cukru - glukozy we krwi, co powoduje zakłócenia wielu kluczowych procesów w organizmie.
Po 3 miesiącach badacze przeanalizowali skład chemiczny krwi i zmiany w soczewce oka u szczurów pojonych herbatą oraz w grupie, której nie podawano herbacianego naparu.
Okazało się, że zarówno zielona jak i czarna herbata wyraźnie obniżały poziom glukozy we krwi. Dzięki temu znacznie spadło ryzyko rozwoju jednego z powikłań cukrzycy, tj. zaćmy.
"Te wyniki przeczą szeroko rozpowszechnionym poglądom, że zielona herbata ma więcej zalet zdrowotnych niż czarna" - komentuje prowadzący badania dr Joe Vinson.
Jak podkreśla badacz, obydwa napoje wywierały swój pozytywny wpływ w ilościach, które u ludzi odpowiadają mniej niż pięciu filiżankom dziennie.
Już w swoich wcześniejszych doświadczeniach Vinson wykazał, że zarówno zielona, jak i czarna herbata obniżają ryzyko miażdżycy naczyń krwionośnych - głównego czynnika chorób układu krążenia.
Wygląda na to, że regularne picie herbaty może być tanią metodą przeciwdziałania dwóm schorzeniom najbardziej rozpowszechnionym w wysoko rozwiniętych krajach, konkludują autorzy.