Według Lewiatana, powszechna refundacja insulin analogowych spowoduje nieuzasadniony wzrost wydatków z budżetu państwa.
Pod koniec października wiceminister zdrowia Marek Twardowski poinformował, że długo działające analogi insulinowe znajdą się na liście leków refundowanych, która ma wejść w życie 16 grudnia. Jak mówił wtedy Twardowski, środki na refundacje pochodzą z oszczędności, które powstały dzięki korzystnym negocjacjom z koncernami farmaceutycznymi. - Zmiany są możliwe do sfinansowania, dlatego, że na taką ilość uzyskaliśmy obniżki w skali roku, na bardzo dużą ilość leków - dodał wiceminister.
Twardowski poinformował, że długo działające analogi insulinowe znajdą się na liście leków refundowanych |
Lewiatan proponuje, by insuliny analogowe były refundowane wyłącznie dla pacjentów, dla których są one niezbędne ze wskazań medycznych. Adamski podkreślił, że chodzi o około 5 tysięcy chorych. Koszt refundacji wyniósłby 15 mln zł.
O braku dowodów na większą skuteczność kliniczną insulin analogowych mówił także prof. Karl Horvath z Uniwersytetu Medycznego w Graz w Austrii. Jego zdaniem badania nie wykazały, by stosowanie analogów było bardziej skuteczne od insuliny ludzkiej.
Lewiatan podkreśla, że żadne z międzynarodowych towarzystw diabetologicznych nie rekomenduje rutynowego stosowania analogów w terapii cukrzycy typu 1 i 2.
Wydatki w związku ze zmianami na liście wyniosą 450-500 mln zł |
Analogi insuliny po wstrzyknięciu wchłaniają się do krwi po 20-40 minutach, a po 3-5 godzinach przestają działać. Dzięki temu chory może przyjmować je bezpośrednio przed jedzeniem, w czasie posiłku albo po nim. Cukrzycy podkreślają, że to ułatwia im życie, gdyż mogą przyjmować leki bezpośrednio po jedzeniu.
Cukrzyca jest nieuleczalną, przewlekłą chorobą spowodowaną zaburzeniami metabolizmu cukru - glukozy. Występuje w kilku podstawowych typach, ale zawsze objawia się podwyższonym poziomem glukozy we krwi - bardzo niebezpiecznym dla nerek, układu krążenia i siatkówki oka. W Polsce na cukrzycę chorują ponad 2 miliony osób, z czego 90 procent na cukrzycę typu II, na którą zapada się w wieku dojrzałym.