Tylko regularne badania moczu i krwi pozwalają na wczesne wykrycie przewlekłej choroby nerek (PChN) i podjęcie terapii, która może zapobiec lub znacznie opóźnić konieczność leczenia nerkozastępczego, czyli regularnych dializ lub przeszczepu nerki - powiedział obecny na spotkaniu konsultant krajowy w dziedzinie nefrologii prof. Bolesław Rutkowski.
Konferencję zorganizowano z okazji Światowego Dnia Nerek, który w tym roku jest obchodzony 11 marca pod hasłem "Chroń swoje nerki - kontroluj cukrzycę". Ma to związek z tym, że cukrzyca jest najczęstszą przyczyną przewlekłej choroby nerek oraz ich skrajnej niewydolności wymagającej leczenia dializami.
szacuje się, że na PChN cierpi 600 mln ludzi na świecie i ponad 4 mln w Polsce |
"Problem w tym, że PChN przebiega najczęściej bardzo podstępnie. We wczesnym okresie jej objawy są nieliczne i mało charakterystyczne, jak osłabienie, obrzęki na podudziach, łagodna niedokrwistość. Te zaburzenia występują również w innych schorzeniach, np. chorobach układu krążenia czy reumatycznych" - powiedział przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego, prof. Andrzej Więcek ze Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach.
W badaniu przeprowadzonym przez TNS OBOP na przełomie stycznia i lutego 2007 r. najwięcej badanych Polaków wskazało na dwa objawy, które faktycznie nie są typowe dla PChN, tj. ból i pieczenie przy oddawaniu moczu (43 proc.) oraz krwiomocz (37 proc.). "To pokazuje, jak mało nasze społeczeństwo wie o przewlekłych chorobach nerek" - ocenił prof. Więcek.