Jak przypomniał prof. Franek, jeszcze na początku XX wieku cukrzyca była chorobą ciężką i krótkotrwałą - pacjent z cukrzycą typu I umierał nawet po kilku tygodniach od rozpoznania. Dopiero w roku 1922 w Toronto po raz pierwszy podano zwierzęcą insulinę niejakiemu Leonardowi Thompsonowi.
Lekarze zdają sobie sprawę z dokonanego od tego czasu postępu i dlatego mają tendencję do lekceważenia skarg pacjentów, którzy po wielu latach leczenia cukrzycy skarżą się na związane z tym niedogodności. W Polsce na cukrzycę choruje aż 2 miliony osób. Obecnie w leczeniu cukrzycy stosuje się zarówno insulinę, jak i - w cukrzycy typu II - doustne leki przeciwcukrzycowe. Z tych w ostatnich szeroko dostępne - bo refundowane - są w zasadzie tylko metformina i pochodne sulfonylomocznika, nie sprawiające w zasadzie większych problemów. Po metforminie może wystąpić na przykład biegunka, nudności czy wzdęcia, natomiast powikłania takie jak zagrażająca życiu kwasica mleczanowa są bardzo rzadkie (kilkadziesiąt przypadków na każde 100 tys. pacjentów rocznie). Jednak lekarze muszą pamiętać o takiej możliwości, zwłaszcza u pacjentów z niewydolnością nerek.
Z kolei pochodne sulfonylomocznika jak tolbutamid czy gliklazyd mogą niekiedy doprowadzić do hipoglikemii - czyli nadmiernego obniżenia poziomu glukozy we krwi, co początkowo prowadzi do poczucia lęku, głodu, senności, osłabienia, a w ciężkich przypadkach - do śpiączki, drgawek i nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Bardziej prawdopodobne jest to w przypadku insuliny - gdy dojdzie do przedawkowania, chory spali za dużo glukozy przy wysiłku albo opuści posiłek. Między innymi dlatego aptekarzom nie wolno zamieniać przepisanego przez lekarza rodzaju insuliny na inny (co jednak czasem się zdarza).
Poszczególne odmiany insuliny utrzymują się w organizmie od 4 do 24 godzin - długo działające pozwalają utrzymać stały poziom glukozy, podczas gdy te o krótkim działaniu kompensują chwilowy wzrost poziomu cukru po posiłku. Pojawiły się zresztą leki zwiększające wrażliwość na insulinę, a także pompy insulinowe i przeszczepy wydzielających insulinę wysp trzustkowych.
Chory na cukrzycę powinien zawsze mieć przy sobie glukometr i cukierki lub piersiówkę z osłodzoną wodą - by w razie objawów hipoglikemii móc szybko podnieść poziom glukozy we krwi. Trzeba unikać alkoholu - potrafi spowodować późną hipoglikemię. Obecni na środowej konferencji eksperci przypominali o konieczności czytania ulotek dołączanych do leków.
Ponieważ cukrzycę leczy się całe życie, a lekarz zwykle nie ma dla pacjenta odpowiedniej ilości czasu, chory musi sam dowiedzieć się możliwie najwięcej o sposobach radzenia sobie z chorobą. Stąd szczególnie ważna jest rola edukatorów i stowarzyszeń zrzeszających pacjentów - podkreślił Andrzej Bauman, prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków, które organizuje m.in. obozy dla młodzieży z cukrzycą.
Foto: www.sxc.hu