ROZMOWA z prof. Krzysztofem Strojkiem
Na czym polega waga tego odkrycia?
Prof. Krzysztof Strojek: Po pierwsze, obala ono dotychczasową hipotezę, która zakładała, iż komórki pochodzące od matki mogą wpływać na powstawanie cukrzycy. Po drugie, pokazuje nowe możliwości terapii z udziałem komórek macierzystych, które, jak się okazało, posiadają również zdolność produkowania insuliny. Wreszcie, odkrycie to przynosi nadzieję, że choroba będzie kiedyś całkowicie wyleczalna.
Kiedy wyniki amerykańsko-brytyjskich badań mogą zostać zastosowane w praktyce?
Biorąc pod uwagę tempo badań prowadzonych w XX wieku, podejrzewam, że jest to kwestia kilku, a nawet kilkunastu lat. Z drugiej strony zawsze można się spodziewać jakiegoś przełomowego odkrycia, które czas ten skróci do kilku miesięcy. Należy jednak zdawać sobie sprawę, że na szybkość pojawienia się tego rodzaju terapii wpływają nie tylko kwestie -nazwijmy to -techniczne, ale również etyczne, dotyczące pozyskiwania komórek macierzystych.
W ciągu zaledwie czterech ostatnich miesięcy pisaliśmy o kilku ważnych odkryciach dotyczących cukrzycy. Skąd ten ich wysyp?
Wydaje mi się, że wkroczyliśmy w medycynie w nową erę. Nie tyle polega ona na przełomowych odkryciach, ile na codziennym postępie, który w perspektywie kilku lat prowadzi do poprawy leczenia danej choroby. Wciąż jednak, tak jak w przypadku cukrzycy, nie potrafimy jej wyleczyć.
not. i.r.