Początek sierpnia to idealny czas, by zadbać o swoje zdrowie. Połowa z nas ćwiczy jeszcze na dywaniku w salonie, próbując spalić "oponki" na brzuchu, bo termin zbliżającego się urlopu przyprawia ich o zimny pot, a połowa sięga ręką po garść chipsów (czemu oczywiście sprzyjał przez połowę lata Mundial) i odpina guzik w spodniach, tak aby było ciut wygodniej. Po wakacjach powracamy do starej wagi, wraz z "efektem jojo", ponieważ w tak krótkim czasie nie zdążyliśmy zmienić swoich przyzwyczajeń żywieniowych; nie tym zresztą był cel.
Z drugiej strony, powracając do pracy, jesteśmy w ciągłym biegu. Jedzenie może się wydawać lekarstwem na wszystko - zajadamy smutki i stres, ale jemy również wtedy, gdy czujemy szczęście i podniecenie. Nie zwracamy uwagi na to, po co sięgamy, gdy mamy ochotę na przekąskę, co może prowadzić do przykrych konsekwencji. W grę wchodzi nie tylko większa waga, lecz również wiele chorób, w tym tych przewlekłych i długotrwałych.
Jak odżywiają się Polacy?
Zdecydowanie większa liczba kobiet stara się wplatać w swoje posiłki coś zielonego. Natomiast aż 70% mężczyzn preferuje zjedzenie porządnego kawałka mięsa. Po jajka sięga tyko 8% z nas, pomimo ich dobrego wpływu na organizm, zaś wędlinę, posiadającą dużo azotanów, każdego dnia zajada aż 46% ankietowanych. Zdecydowana większość Polaków (aż 84%) na śniadanie sięga po kanapkę, a jedynie 5% woli zjeść w tym czasie coś słodszego (np. drożdżówkę).
Aż 48% Polaków na obiad je mięso z dodatkiem ziemniaków (42%), natomiast jedynie 34% ankietowanych twierdzi, że stara się dodawać do posiłku surówkę. Zupełnie inaczej wygląda sprawa jeżeli chodzi o warzywa gotowane, bo tutaj odsetek ten wynosi jedynie 16%1.
Jesteś tym, co jesz
Nasza dieta odzwierciedla stan naszego zdrowia; najprościej mówiąc - to, co mamy na talerzu pokazuje jednocześnie to, co mamy w środku. Odżywiając się zdrowo, zdrowo będziemy się też czuć. Zła dieta natomiast powiązana jest z chorobami, jakie nas dotykają; przeziębieniem, grypą, infekcjami, chorobami serca czy nawet cukrzycą.
Portal Badanie Opinii przeprowadził ankietę, w której zapytał Polaków co robią, by dbać o swoje serce. Aż 82,7% mężczyzn i 74,4% kobiet odpowiedziało, że nie mierzy regularnie ciśnienia. Jedynie 39,6% mężczyzn i 46,2% kobiet dba o to, by się wysypiać (co najmniej 7 godzin dobrego snu), a 32,6% mężczyzn i 37,3% kobiet je takie produkty, które nie podnoszą cholesterolu. Polacy nie dbają również o ilość soli w pożywieniu, a także nie ograniczają spożywania alkoholu (aż 39,4% mężczyzn, w przeciwieństwie do kobiet - 57,6%). Polacy rzadziej jednak sięgają po papierosy i słodycze, choć ten ostatni współczynnik wciąż jest poniżej 50%2.
Jakość i ilość pożywienia, którą zjadamy, wpływa na nasze zdrowie. Dlatego też tak ważne jest, by poddawać się regularnym badaniom profilaktycznym.
Nie tylko jedzenie, lecz również...
Nasz organizm jest jak lustro, który odbija nasz styl życia. Jeżeli zbyt wiele czasu spędzasz za biurkiem, a po pracy siadasz na kanapę, Twoje ciało pokaże, że z aktywnością fizyczną nie masz zbyt wiele wspólnego. Jeśli za mało śpisz, prawdopodobnie odbije się to na Twoim zdrowiu, staniesz się bardziej poddenerwowany oraz rozkojarzony, Twoja skóra stanie się bledsza i delikatniejsza. Natomiast jeśli jesteś pod wpływem silnego stresu, zaczną wypadać Ci włosy, łamać się paznokcie, dodatkowo możesz mieć problemy z sercem i z żołądkiem. Tak naprawdę wystarczy tylko obserwować siebie, aby wiedzieć czy coś jest "nie tak", ewentualnie co i jak temu zaradzić - oczywiście dopóki nie stanie się za późno.
Obok obniżonej odporności, konsekwencji związanych z brakiem witamin w organizmie, nadciśnieniem oraz zaburzeniami pracy serca jedną z chorób wynikających z zaniedbania swojego organizmu jest cukrzyca. Jest to choroba charakteryzująca się podwyższonym poziomem glukozy we krwi, wynikającym z powodu wady produkcji lub działania insuliny wydzielanej przez komórki beta trzustki. |
Liczba osób chorych na cukrzycę w Polsce wynosi około 2 miliony3 - oznacza to, że prawie każdy z nas zna kogoś, kto choruje na tę przypadłość. Jednak to nie wszystko - dla wielu osób cukrzyca jest wciąż chorobą ukrytą, a to znaczy, że nie wiedzą oni, że na nią chorują.
Na cukrzycę można zachorować pod wpływem jakiegoś czynnika środowiskowego4. Prowadząc zbyt mało aktywny tryb życia, odżywiając się niezdrowo, nie uprawiając sportu zwiększa się ryzyko, że na nią zachorujemy. W typie 2 istnieje prawdopodobieństwo, iż im więcej krewnych posiada cukrzycę, tym większe jest ryzyko zachorowania na nią.
Dlaczego to takie ważne?
Przewlekła cukrzyca może prowadzić do uszkodzeń, zaburzeń i niewydolności narządów, w tym oczu, nerek, nerwów, serca, a także naczyń krwionośnych. Tym bardziej jest to niebezpieczne, kiedy chory nie wie, że cierpi na tę dolegliwość. Nie reaguje wtedy odpowiednio - nie stosuje leków, nie wie jak zapobiegać chorobom, przez co też zwiększa ryzyko jej pogłębiania się. Kiedy spada cukier we krwi, chory czuje się jednocześnie "słabo", a niezbyt szybkie podanie odpowiedniej ilości cukru do krwi może spowodować, że nawet zemdleje. Jest to szczególnie ważne, ponieważ często znajdujemy się w sytuacjach, kiedy taki stan może zagrażać naszemu życiu - np. w trakcie prowadzenia samochodu. Pierwszą pomocą jest naturalnie podanie choremu czegoś, co zwiększyłoby cukier - np. kanapki czy batonika lub wstrzyknięcie glukagonu (jeżeli chory posiada przy sobie zastrzyk i jest nieprzytomny). Jeżeli nie jesteśmy w stanie spełnić tych 2 rzeczy, natychmiastowo wzywa się pogotowie. Nie udzielenie pierwszej pomocy może skutkować śpiączką, a w najgorszym przypadku śmiercią.
Jak rozpoznać, że chorujesz na cukrzycę?
Chociaż główny objaw tej choroby nie jest widoczny gołym okiem (zwiększony poziom glukozy we krwi), pierwszymi objawami, które mogłyby świadczyć o tym, że coś jest na rzeczy, są: senność i osłabienie, podwójne widzenie, duże pragnienie oraz częste oddawanie moczu, a także zwiększony apetyt. Zauważenie tych objawów u siebie lub kogoś bliskiego jest powodem, by niezwłocznie udać się do lekarza i poddać się badaniu cukru we krwi5. Przy cukrzycy typu 2 mogą dodatkowo pojawiać się: drażliwość, zapalenia skóry, mrowienia w kończynach, nadmierne chudnięcie, a także zaburzenia erekcji czy przewlekłe zapalenia pochwy.
Cukrzycę typu pierwszego leczy się podawaniem do krwi insuliny (obniżającej poziom cukru), co wymaga również ogromnej samokontroli pacjenta, który musi często kontrolować poziom cukru we krwi. Cukrzyca może mieć groźne powikłania, dlatego też najważniejsze jest jej uregulowanie.
To, co powinniśmy jeść, wskazuje nam indeks glikemiczny - spis produktów ze względu na ich poziom glukozy we krwi w 2-3 godzin po spożyciu. Te produkty, które charakteryzują się niższym indeksem glikemicznym są dla nas zdrowsze i lepsze (m.in. makarony pełnoziarniste, mleko, jaja, owoce, warzywa, pieczywo razowe, otręby, ryż, orzechy), te z wysokim narażają nas z kolei na niebezpieczeństwo (produkty smażone, chipsy, suszone owoce, miód, słodkie pieczywo)6. To, w jaki sposób żyjemy, jaki tryb życia prowadzimy wpływa na stan naszego zdrowia aż w 53%, z kolei czynniki genetyczne (tak ważne przecież w przypadku cukrzycy) jedynie w 16%7.
Życie z cukrzycą
Anna, 77 lat
Zachorowałam na cukrzycę, kiedy miałam 69 lat. Z tego co wiem, nikt w rodzinie wcześniej nie miał tej choroby - mama chorowała jedynie na serce. O cukrzycy dowiedziałam się, kiedy trafiłam do szpitala. Zrobili mi wtedy szereg badań i okazało się, że choruję również i na to. Na początku było mi bardzo ciężko, musiałam pamiętać o zastrzykach każdego dnia w regularnych odstępach czasu. Na szczęście lekarze wszystko mi wyjaśnili, pokazali aparat do badania poziomu cukru we krwi, a podczas pobytu w szpitalu przyzwyczaili mnie do myśli, że od teraz moje życie będzie już nierozłączne z tą chorobą.
Adam, 51 lat
Wykryto u mnie cukrzycę, kiedy byłem w szpitalu na operacji wyrostka robaczkowego. Miałem wtedy 20 lat. Jako osoba młoda, pełna chęci do życia, postanowiłem od razu pogodzić się z tym, że choruję na cukrzycę i przyzwyczaić się do choroby. Robię 4 zastrzyki dziennie: przed śniadaniem, przed obiadem, przed kolacją i przed snem. Czasem jednak zdarza się, że zapomnę. Dużo już było takich sytuacji. Kiedy spada mi cukier, od razu czuję się słabo, czasem dochodzi do omdlenia. W życiu codziennym trzeba na to uważać. Często prowadzę samochód, dlatego też cukier we krwi muszę stale kontrolować. Słodyczy nie unikam - jem, ale umiarkowanie. Po tylu latach z cukrzycą znam już swoje ciało i wiem, kiedy jest coś nie tak. Po zastrzyku często sięgam po coś "słodkiego", bo wtedy właśnie spada cukier we krwi. Najlepsze są krówki, cola lub po prostu glukoza.
Marek, 51 lat
2 typ cukrzycy stwierdzono u mnie w 2013 roku, kiedy miałem 46 lat. Cukrzyca nie zmieniła mojego codziennego życia, ani nie przysporzyła mi wielu problemów. Utrzymuję dietę i regularnie przyjmuję leki hipoglikemizujące.
Joanna, Mama Kuby (4 latka)
Kuba zachorował kiedy miał 2 latka na cukrzycę typu 1. Miał wszystkie objawy, które mogłyby wskazywać na tę chorobę, ale z początku lekarze nie zdiagnozowali Kuby. Leczyli go czopkami, syropami, lecz było z nim co raz gorzej. Do szpitala pojechaliśmy w momencie, kiedy dostał duszności, ale nawet tam nie od razu nam pomogli. Wkrótce potem Kuba trafił na OIOM. Trzy tygodnie leżeliśmy razem z nim na oddziale diabetologicznym. Przez 2 tygodnie Kuba dostawał zastrzyki (tzw. "peny"), które dość źle znosił ze względu na ból, później przyznano mu pompę insulinową. Teraz Kuba bawi się z dziećmi, nie stosuje diety, może jeść wszystko. Na każdy posiłek muszę obliczyć mu insulinę, a co trzy dni zmienić wkłucia (dlatego, że stosuje pompę). Korzystamy również z urządzenia "FreeStyle Libre", które pozwala stale monitorować Kubę. To bardzo ważne, ponieważ dziecko nie powie, że spadł mu cukier, że gorzej się czuje. Dzięki temu monitoringowi możemy reagować szybciej, przez co Kuba rzadko miewa cukier na niskim poziomie. Czasem pytam synka czy chce zastrzyk, ale on lubi swoją pompę insulinową. Przyzwyczaił się do niej. Nie ukrywam choroby syna, choć miewam gorsze dni. Przeżyliśmy trudne chwile.
Ewa, Mama Dominika (7 lat)
Syn zachorował na cukrzycę typu 1, kiedy miał 5 lat. W rodzinie nikt wcześniej nie chorował na cukrzycę typu 1. Pamiętam dzień diagnozy jakby to było wczoraj, chociaż minęły już ponad dwa lata. Diagnoza- cukrzyca typu 1 przewróciła nam życie do góry nogami. Musiałam zrezygnować z pracy żeby zająć się synem. W szpitalu zostaliśmy przeszkoleni jak sobie radzić z cukrzycą (mierzenie poziomu cukru, przeliczanie kaloryczności każdego posiłku, przeliczanie odpowiedniej dawki insuliny i jej podanie). Ogrom przekazywanej wiedzy przez edukatorów nas przerastał. Baliśmy się wyjścia ze szpitala do domu, czy sobie poradzimy. Początkowo syn miał podawaną insulinę za pomocą penów (zastrzyków), które bardzo źle znosił, często płakał, uciekał. Obecnie ma insulinę podawaną za pomocą pompy insulinowej, jest znacznie lepiej. Syn rzadko odczuwa spadki cukru, wobec powyższego wymaga stałego nadzoru osoby dorosłej. Czasami zadaje pytanie: jakby nie miał cukrzycy to mógłby jeść kiedy chce i co chce? A nie jak teraz o konkretnej porze i przy odpowiednim poziomie cukru.
1. https://zdrowie.radiozet.pl/Dieta/RAPORT-Zwyczaje-zywieniowe-Polakow-00000804
2. https://www.badanie-opinii.pl/co-robimy-by-dbac-o-serce
3. http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/cukrzyca/cukrzyca-przyczyny-objawy-leczenie_33624.html
4. https://pl.wikipedia.org/wiki/Cukrzyca
5. http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/cukrzyca/cukrzyca-przyczyny-objawy-leczenie_33624.html
6. https://img-ovh-cloud.zszywka.pl/0/0388/6691-indeks-glikemiczny.jpg
7. http://www.zdrowie.i-ja.pl/czynniki-wplywajace-na-zdrowie/