Nie ma wątpliwości, że witamina D3 może mieć istotny wpływ na przebieg i skuteczność leczenia wielu schorzeń i dolegliwości, w tym bólów kostnych, zaburzeń nastroju, chorób immunologicznych, alergii. W przypadku różnych problemów ze zdrowiem, a także zmian w organizmie, zwiększających zapotrzebowanie na hormonalnego regulatora (starzenie, rozwój dzieci i młodzieży, ciąża) konieczność kontroli poziomu witaminy wydaje się oczywista.
- W ciągu ostatnich 10-15 lat pojawiło się bardzo dużo prac, które pokazały, że to nie jest tylko działanie chroniące zdrowie naszych kości, ale że witamina D3 może mieć działanie przeciwmiażdżycowe, zmniejszać ryzyko rozwoju cukrzycy typu II. Suplementacja tej witaminy zmniejsza ryzyko infekcji. Wiedzieli już o tym nasi prapradziadkowie, którzy leczyli gruźlicę wystawiając pacjenta na słońce. Komórki układu odpornościowego pod wpływem wit. D3 produkują białka o działaniu bakteriobójczym - mówi newrm.tv doc. Lucyna Bednarek - Papierska.
System kontroli poziomu witaminy D3 wytwarzanej w skórze działa idealnie. Pewna jej część jest magazynowana w tkance tłuszczowej na gorsze dni, a proces produkcji zwalnia. Nie zdarza się też przedawkowanie wynikające z racjonalnej diety. Preparaty jednak już przedawkować można, a to grozi nie tylko nieprzyjemnymi objawami (np. bóle głowy, utrata apetytu, nudności, wzmożone pragnienie, otępienie), ale i powikłaniami: zaburzeniami pracy serca, nerek, kamicą pęcherzyka żółciowego.
Wcale nie tak łatwo zaobserwować, że mamy niedobór witaminy D3. Niedobór występuje wówczas, jeśli niewiele czasu spędzamy na świeżym powietrzu i nie spożywamy ryb. Za klasyczne objawy uważa się przewlekłe zmęczenie, bóle kostne i mięśniowe, drażliwość, depresję sezonową. Zarazem mogą mieć one zupełnie inną przyczynę, a objawem niedoboru bywa dopiero schorzenie powiązane z brakami.
- Witamina D jest jednym z podstawowych hormonów, które ma działanie na cały nasz ustrój i niewątpliwie hamuje procesy starzenia się - komentuje prof. Stefan Zgliczyński.