Strona główna
  1. Wiadomości
  2. O cukrzycy
  3. Porady
  4. Sprzęt i leki
  5. Więcej
  6. Przydatne
  7. O portalu
diabetyk24.pl
Accu-Chek Instant

Zobacz nagranie 5. Wirtualnej Konferencji mojacukrzyca.org

FreeStyle Libre 2

Ypsomed

Światowy Dzień Cukrzycy
Artykuły
O cukrzycy
Cukrzyca typu 2
Odżywianie
Pompy insulinowe
Monitoring glikemii
Glukometry
Nakłuwacze
Peny
Insuliny

Dodaj komentarz
Artykuły

Prof. Szypowska: Wirusy mogą aktywować cukrzycę

źródło: PAP, dodano: 7 stycznia 2022 r.


Już wiadomo, że wirusy mogą być aktywatorami cukrzycy. Sprawić, że proces autoagresji się rozpocznie, przyśpieszy proces niszczenia komórek beta, a tym samym moment, kiedy pojawi się pełnoobjawowa cukrzyca - mówi PAP prof. Agnieszka Szypowska, mazowiecki konsultant w dziedzinie diabetologii.

PAP: Pani profesor, pojawiła się hipoteza, że SARS-CoV-2 indukuje, a przynajmniej przyśpiesza, wystąpienie cukrzycy u dzieci. Czy faktycznie da się to tak "na twardo" powiedzieć?

Prof. Agnieszka Szypowska: Z cukrzycą sprawa jest o tyle trudna, że ta choroba bardzo długo pozostaje w ukryciu, nie daje żadnych objawów, dopiero po pewnym czasie od zachorowania, a to mogą być tygodnie, miesiące bądź nawet lata, gdy dochodzi do pełnoobjawowej cukrzycy. Dopiero na tym etapie ci pacjenci są diagnozowani. Natomiast, jeśli chodzi o tego koronawirusa, to od pewnego czasu już wiadomo, że wirusy mogą być aktywatorami cukrzycy. Mogą sprawić, że proces autoagresji się rozpocznie, przyśpieszy proces niszczenia komórek beta, a tym samym ten moment, kiedy pojawi się pełnoobjawowa cukrzyca.

PAP: Proszę wyjaśnić, jaki jest proces powstawania dziecięcej cukrzycy, co się dzieje w organizmie?

A.S.: Cukrzyca typu I, czyli ta dziecięca (nie należy mylić jej z cukrzycą typu II, zazwyczaj dotykającej osób dorosłych), to żeby wystąpiła, musimy mieć u dziecka predyspozycję genetyczną do chorób z autoagresji. Układ immunologiczny nie jest dostatecznie wyedukowany, "niedouczone" komórki układu odpornościowego nie są niszczone w grasicy, gdzie dochodzi do procesu uczenia, w związku z czym mogą - przy odpowiednich czynnikach środowiskowych - aktywować się przeciwko samym sobie, powodując różne choroby autoimmunologiczne. W przypadku cukrzycy typu I ta aktywacja będzie powodowała niszczenie komórek, które produkują insulinę, czyli komórek beta trzustki.

PAP: Czyli układ immunologiczny, choć nic złego się nie dzieje, wydaje rozkaz, żeby komórki odpornościowe niszczyły komórki trzustkowe, gdyż - choć te są niezbędne - on traktuje je jako zagrożenie?

A.S.: Tak. Rozpoznaje te komórki jako coś obcego i zaczyna je niszczyć. W innych chorobach wynikających z autoagresji, zamiast komórek trzustki będą to np. komórki tarczycy, co będzie prowadziło do jej niedoczynności. I tu, tak samo jak w cukrzycy, na początku nie ma żadnych objawów, natomiast badaniem z krwi możemy stwierdzić obecność przeciwciał.

PAP: Przeciwciał?

A.S.: Tak samo, jak w przypadku COVID-19, wykrywamy przeciwciała, z czego wnioskujemy, że układ immunologiczny jest aktywny, tak i w chorobach z autoagresji są określone przeciwciała, które możemy wykrywać. Tak np. w przypadku chorób tarczycy poziom hormonów tarczycy może jeszcze być prawidłowy, ale obecność określonych przeciwciał da nam znać, że proces autoagresji już się rozpoczął. Tak samo jest z cukrzycą - jeszcze dziecko nie będzie miało żadnych objawów, a już będą obecne przeciwciała.


PAP: Nie będzie jeszcze wzmożonego pragnienia, sikania po nocy, ale choroba już będzie obecna?

A.S.: Organizm człowieka ma taką cudowną zdolność, że długo potrafi sobie radzić z różnymi problemami. Natomiast insulina jest absolutnie niezbędnym hormonem do tego, żeby nasze komórki przyswajały pożywienie, bez niej to jest niemożliwe.

PAP: Nie przyswajają żadnego jedzenia, czy tylko węglowodanów i cukrów? Bo tłuszcze to już chyba tak?

A.S.: Praktycznie żadnego. Kiedyś sobie radzono z cukrzycą w ten sposób, że pacjenci byli na diecie ketogennej - dużo tłustego, zero węglowodanów - ale to doprowadzało do wyniszczenia organizmu, dramatycznej utraty masy ciała, wręcz kacheksji - proszę sobie przypomnieć wyniszczone postacie więźniów ze zdjęć z obozów koncentracyjnych: goły szkielet obciągnięty skórą.

Na szczęście dziś jest insulina, mamy czym leczyć, ale jeszcze sto lat temu cukrzyca typu I była chorobą nieuleczalną.

W momencie, kiedy proces autoagresji się rozpocznie i pojawią się przeciwciała, u każdej osoby będzie to przebiegało inaczej. U jednej niszczenie komórek beta będzie błyskawiczne, i to są dzieci, które mogą zachorować w wieku nawet np. 10 miesięcy, u innych ten proces będzie przebiegał mniej dynamicznie, może trwać latami - stopniowo komórki trzustki będą produkowały insuliny coraz mniej, ale, jako że mają skłonność do generowania nadprodukcji, przez jakiś czas organizm będzie sobie radził.

Natomiast w momencie, kiedy cukrzyca jest rozpoznawana, to ok. 80 proc. komórek beta jest nieaktywnych.

PAP: Jak rozumiem - dopiero kiedy następuje już duże zniszczenie, pojawiają się objawy.

A.S.: Tak się dzieje, bo organizm nie jest już sobie w stanie poradzić z brakiem insuliny, gdyż ilość glukozy, paliwa, które napędza nasz organizm, jest tak mała, że komórki nie są już w stanie jej metabolizować i prowadzić przemiany materii.

Dochodzi wtedy do bardzo dużego stężenia glukozy we krwi, gdyż nie jest ona w stanie wejść do środka komórki, organizm to wszystko wypłukuje, stąd nadmierne pragnienie i wydalanie dużej ilości moczu, w którym także pojawia się glukoza - to forma oczyszczania organizmu z jej nadmiaru. Także pragnienie jest metodą na oczyszczanie krwi, gdyż taki gęsty syrop, składający się z krwi i glukozy, to nie jest ciecz, która w sposób prawidłowy przepływa przez naczynia krwionośne.

PAP: Co się dzieje z ciałem, kiedy zamiast krwi w żyłach płynie glukozowy syrop?

A.S.: Organizm to nie perpetuum mobile, musi w jakiś sposób zaczerpnąć energii; jak jej nie dostaje - bo glukoza nie jest przyswajana - zaczyna spalać własny tłuszcz, z niego czerpie zasilanie. Ale ze spalaniem tłuszczu jest podobnie, jak wówczas, kiedy chcemy w kominku spalić dużą kłodę drewna - jak nie ma podpałki, w tym przypadku glukozowej, to z tego spalania niewiele wynika. Choćby z tego powodu, że produkuje się dużo ciał ketonowych. To jest w dużej mierze aceton. Proszę sobie wyobrazić, że dolewamy do krwi mnóstwo acetonu, czyli rozpuszczalnika, toksycznej substancji, której duże stężenie powoduje utratę przytomności i śpiączkę.

PAP: Słyszałam, że na oddziały szpitalne trafiają mali pacjenci w tzw. kwasicy acetonowej. Co to oznacza?

A.S.: Dochodzi do obniżania się pH krwi, czyli zwiększania jej kwasowości, pojawiają się objawy zatrucia, czyli wymioty, ciężki oddech, bo w wydychanym powietrzu wydalany jest aceton.

Dochodzi do odwodnienia - pacjenci tracą wodę wraz z wymiotami, ale też cały czas oddają mocz. Wreszcie dochodzi do zaburzeń świadomości, a na koniec do śpiączki cukrzycowej. Jest to stan pełnego zagrożenia życia.

PAP: Nie można tego wcześniej przewidzieć?

A.S.: Otóż nie, z naszych doświadczeń wynika, że w ponad 80 proc. przypadków takie bardzo chore już dziecko to jest pierwszy przypadek, kiedy cukrzyca pojawia się w rodzinie, więc nikt nie jest na to gotowy.

Rozmawiała: Mira Suchodolska (PAP)

Autorka: Mira Suchodolska

Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!


Wszelkie materiały (w szczególności materiały i opracowania własne) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.



reklama




Najnowsze komentarze [1]

Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.

~Janusz  IP: 89.79.234.xxx(2022-01-16 11:46:13)
Lekarzom którzy ośmielają się LECZYĆ koronawirusa odbiera się prawo wykonywania zawodu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Powrót Do góry

mojacukrzyca.org - Artykuły: Prof. Szypowska: Wirusy mogą aktywować cukrzycę
Jeżeli na tej stronie widzisz błąd lub masz uwagi, napisz do nas.



Eversense E3

Kanał na YT
Bądź na bieżąco!
Refundacja CGM
Przydatne
Informacje
Kącik literacki
Wszystko o Accu-Chek
Specjalista radzi
DiABEtyK
Na komputer i telefon
Ministerstwo Zdrowia
Cukrzyca tamtych lat
DME obrzęk plamki
Ciekawostki
O portalu

Redakcja portalu | Napisz do redakcji | Newsletter | O portalu | Media o portalu | Linki | Partnerzy | Nasze bannery | Logo do pobrania | Patronat medialny
Portal mojacukrzyca.org ma charakter jedynie informacyjny. Wszelkie decyzje odnośnie leczenia muszą być podejmowane w porozumieniu z lekarzem i za jego zgodą.
Portal jest prowadzony przez osobę fizyczną wyłącznie w celach osobistych. | Copyright © mojacukrzyca.org 2001-2024 Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Ostatnia modyfikacja: Środa, 20 listopada 2024 r.

Zadaj pytanie on-line