W dzisiejszym wpisie powiem co nieco o trzech podstawowych bolusach: normalnym, przedłużonym i złożonym. To tylko tak w skrócie. Temat można by rozpracować na dziesiątą stronę. Dzisiaj nie powiemy sobie o kalkulatorze bolusa i o zaprogramowanych bolusach - to wymaga poświęcenia oddzielnego tematu i o tym napiszę w późniejszym czasie. W jednym z kolejnych wpisów napiszę również o tzw. "bolusie łatwym", czyli takim szybkim wstrzyknięciu insuliny, które teoretycznie można wykonać bez patrzenia w ekran pompy insulinowej. Skupmy się zatem na "bolusach ręcznych", czyli po prostu gdy sami decydujemy o ilości insuliny, którą chcemy przyjąć.
Muszę tutaj od razu zaznaczyć, że system Minimed 640G ma wbudowany "kalkulator bolusa", który sam, na podstawie aktualnego poziomu cukru i ilości wymienników, które chcemy zjeść, przeliczna i proponuję dawkę insuliny. To jednak istotna jest kwestia dobrego zaprogramowania wszystkich ustawień i parametrów, na podstawie których system dokonuje obliczeń. Dzisiaj jednak pójdziemy "na piechotę" i zaczniemy od "bolusów ręcznych".
Bolus normalny (prosty)
Jest to zwykły bolus, najprostszy z możliwych. Można go porównać do wyjęcia pena z futerału, nakręcenia pożądanej ilości insuliny, wbicia igły i wstrzyknięcia insuliny. Tyle tylko, że nie musimy się kłuć. Jesteśmy w końcu podłączeni poprzez wkłucie, które zmieniamy raz na trzy dni.
Z ekranu głównego wchodzimy w menu "BOLUS" i wybieramy "bolus ręczny". Następnie ustawiamy ilość insuliny, którą chcemy przyjąć. U mnie skok co 0,1 jednostki, więc bardzo precyzyjne dawkowanie (przyrost bolusa można ustawić od 0,025 do 0,1 jednostki). Powiedzmy, że chcę podać 2 jednostki. Następnie naciskam "Dalej" i potwierdzam klikając w napis "Podaj bolus". Na ekranie pojawia się informacja, że podawanie bolusa zostało rozpoczęte. Po czym na bieżąco widzę ile insuliny już podano. Jest tutaj bardzo ciekawy pasek postępu, który wraz z podawaniem bolusa zapełnia się kolorem. Po zakończeniu pompa informuje o tym fakcie (słyszymy też krótki sygnał dźwiękowy i wibrację).
(kliknij, aby powiększyć)
Bolus przedłużony
Jak zapewne wiecie w pożywieniu, które spożywamy oprócz dużej ilości substancji szkodliwych są też węglowodany, czyli cukry oraz tłuszcze i białka. Penowcy przeliczają tylko węglowodany i na ich podstawie podają potrzebną ilość insuliny. Życie diabetyka na pompie insulinowej jest jednak nieco bardziej skomplikowane. Musi bowiem zastanowić się czy w pożywieniu, które chce spożyć są większe ilości białka i tłuszczu. Jest to istotne z tego względu, że wchłaniają się one znacznie dłużej niż węgowodany, przez co mogą wpływać na poziom cukru we krwi ze sporym opóźnieniem. Nie zamierzam wgłębiać się tutaj w opisywanie tego mechanizmu, jednak właśnie do podawania insuliny rozłożonej w czasie służy nam bolus przedłużony - czyli bolus na wymienniki białkowo-tłuszczowe (WBT). Jest to bolus, który należy podać, gdy posiłek nie zawierał węglowodanów, a jedynie samo białko i/lub tłuszcz. Jedna z teorii mówi, że czas na jaki należy rozłożyć bolusa przedłużonego to ilość WBT plus 2 godziny. Jeżeli więc z naszych obliczeń wynika, że zjadamy 2 WBT to ilość insuliny należy rozłożyć na 4 godziny, jeżeli 3 WBT to na 5 godzin, itd.
(kliknij, aby powiększyć)
Bolus złożony
Złożony, jak sama nazwa wskazuje, to bolus składający się z bolusa prostego (tego na wymienniki węglowodanowe), jak i bolusa przedłużonego (tego na wymienniki białkowo-tłuszczowe). Przypuścimy, że zjadamy posiłek obfity w wymienniki, w dodatku zawierający duże ilości białka i tłuszczu. Żeby nie było konieczności podawania dwóch bolusów, prostego i przedłużonego, programujemy jeden bolus - bolus złożony. W pierwszej kolejności ustawiamy całkowitą dawkę insuliny, którą chcemy przyjąć na dany posiłek, dajmy na to 10 jednostek. Następnie wybieramy rodzaj bolusa, czyli "złożony". Kolejny ekran to procentowy (i jednostkowy) rozkład insuliny, którą chcemy podać niezwłocznie oraz insuliny, którą chcemy przedłużyć. Ustawiamy odpowiednią dawkę, suma oczywiście to 100%. Pozostaje jeszcze ustawić czas, w jakim ma nam się podawać składowa bolusa złożonego, czyli część przedłużona. Pompa Minimed 640G umożliwia ustawienie minimalnego czasu na 30 minut. Skok o 15 minut. Maksymalnie możemy ustawić bolus przedłużony na 8 godzin. Zatwierdzamy i rozpoczyna się podawanie bolusa.
(kliknij, aby powiększyć)
Ktoś powie, na penach łatwiej - jeden zastrzyk i po sprawie. No tak, ale zastanówmy się chociaż chwilę. Czy nawet diabetyk czasami nie grzeszy i nie sięga na przykład po pizzę? Nie trzeba chyba penowców przekonywać, że walka z cukrem po pizzy, to walka z wiatrakami. Dobrze ustawiony bolus złożony, rozłożony odpowiednio w czasie, w teorii jest nam w stanie pomóc utrzymać cukier na właściwym poziomie.
A jak to jest w praktyce? Oczywiście, najczęściej podajemy bolus normalny (prosty/zwykły). Rach, ciach i po sprawie. Dobrze jednak pamiętać, że system Minimed 640G i rodzaje bolusów są po to, aby jeszcze lepiej kontrolować swoją cukrzycę i utrzymywać cukry na optymalnym poziomie. Szczególnie, gdy zjadamy posiłki obfite w tłuszcz i białko. Dobrze więc od czasu do czasu z innych bolusów niż te proste skorzystać, na penach tak się nie dało.
Jerzy Magiera
autor portalu mojacukrzyca.org