Do Bukowiny Tatrzańskiej zawodnicy docierali z całej Polski. Od Świnoujścia, przez Nową Rudę, Ostrołękę, Jarocin, Tomaszów Mazowiecki, Skarżysko-Kamienną, Rudułtowy, Gliwice i Wieliczkę. Wszystko po to, aby wziąć udział we wspaniałym przedsięwzięciu jakim jest Tour de Pologne Amatorów.
Po raz trzeci w historii reprezentacja polskich diabetyków wzięła udział w największej i najbardziej prestiżowej imprezie dla kolarzy-amatorów, czyli Tour de Pologne Amatorów. Zawodnicy z całej Polski, a było ich w sumie ponad 2300, ścigają się na tej samej trasie co zawodowcy, na pętli wokół Bukowiny Tatrzańskiej z morderczymi podjazdami Harnaś i kultową ścianą w Gliczarowie. Trasa 59 kilometrów po górskich drogach okazała się bardzo szczęśliwa dla ekipy Drużyny MOJACUKRZYCA.PL.
Wspólny start spod Bukowina Resort był bardzo trudny z uwagi na ilość zawodników. Niektórzy członkowie słodkiej ekipy musieli przedzierać się na czoło wyścigu aż z 8 sektora. Temperatura też nie ułatwiała zadania. W tym roku w Bukowinie było prawie 30 stopni i palące słońce. Mimo to zawodnicy pokazali, że pomimo tych trudności a także swoich ograniczeń wynikających z cukrzycy nic nie jest ich w stanie powstrzymać przed walka o dobry wynik.
Wielkie gratulacje dla wszystkich członków teamu! To niesamowity wynik, który z pewnością można zainspirować kolejne osoby do tego, aby nie poddawać się w walce z cukrzycą.
Najwyżej sklasyfikowany Rafał Oleś tak wspomina występ:
"Ten Tour the Pologne był dla mnie czymś wyjątkowym z kilku względów. Ścigaliśmy się pod egidą Drużyny MOJACUKRZYCA.PL, czyli w drużynie były tylko osoby chore na cukrzycą. Cieszę się, że udało się stworzyć taką drużynę i pozyskać sponsorów na nasz występ za co serdecznie dziękuję. W ekipie panowała świetna atmosfera co dało w klasyfikacji drużynowej rewelacyjne 4 miejsce! Pytanie czy można było wyżej? Sądzę że nie, że każdy z zawodników dał z siebie 130% i pojechał nawet ponad swoje możliwości. Piękne chwile po wyścigu i wiele ciepłych słów od innych uczestników dały nam wiarę i motywację, by pracować do przyszłego roku i wejść na podium! A jest to z tą drużyną realne! WALCZYMY. I dziękuje wszystkim, którzy byli zaangażowani w ten wspaniały projekt."
Kapitan Drużyny MOJACUKRZYCA.PL Maciej Głowacki tak podsumowuje występ:
"Szybki i dynamiczny wyścig. Tym razem udało mi się przejechać prawie cały dystans z grupą. Prawie do samej mety razem z Rafałem. Na samej trasie nie było żadnych nieoczekiwanych trudności. Pogoda oszczędziła nam deszczu, ale słońce podgrzewało atmosferę. Wynik był dla mnie zaskoczeniem, nie spodziewałem się takiego miejsca."
Udział w Tour de Pologne był ważnym startem dla Ireneusza Ścięgaja:
"Udział w Tour de Pologne Amatorów to wielkie i niezapomniane wydarzenie w moim kolarskim kalendarzu tego sezonu. Po pierwsze ogromne wyzwanie, ścigania się z najlepszymi polskimi kolarzami amatorami (a w większości byłymi zawodowcami) na tak prestiżowej imprezie. Po drugie wielka satysfakcja z osiągniętego wyniku - 81 miejsce OPEN na ponad 2300 startujących zawodników oraz 15 miejsce w kategorii na około 588. Fakt, iż mogłem zmierzyć się z najlepszymi i osiągnąłem tak dobry wynik wynagrodził mi każdą kroplę wylanego na treningach potu oraz umocnił moją wiarę w sens tego co robię. Nie sposób w tym temacie nie wspomnieć o kwestii nie mniej ważnej, jaką jest moja choroba. Paradoksalnie to dzięki niej mogłem wziąć udział w tym wielkim kolarskim święcie, startując w barwach Drużyna MOJACUKRZYCA.PL. Czuję się więc podwójnym zwycięzcą. Pokonałem ponad 2200 świetnych, zdrowych zawodników, pokonując równocześnie ograniczenia mojego organizmu spowodowane cukrzycą. Mój prywatny sukces, oraz 4 miejsce naszej drużyny na 84 startujące, świadczy o tym, że wszystkie bariery są do pokonania, a choroba nie stanowi przeszkody w realizacji celów i pasji. Dziękuję Mariuszowi Masiarkowi, za możliwość reprezentowania Towarzystwa Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą, kolegom z drużyny za wspólny sukces oraz mojemu teamowi za wsparcie.
Radości z przejazdu nie kryje Przemysław Kuświk:
"Tour de Pologne Amatorów jak dla mnie kolejny raz mega motywacja startowa. Jadąc w barwach Drużyny MOJACUKRZYCA.PL nie mogłem do tego startu podejść byle jak. Plan był jasny od samego startu: gaz, gaz... pokazać wszystkim, że nie jesteśmy gorsi. Mocna jazda pozwala mi zająć 14 miejsce open oraz zwyciężyć w swojej kategorii. Na trasie pomagali mi chłopcy z ekipy, jak w profesjonalnej drużynie - zgranie the best. Wspólnie udało nam się zdobyć 4 lokatę wśród wielu drużyn. Z wyścigu jestem bardzo zadowolony. Cieszę się, że mogłem pojechać wyścig z takimi ludźmi. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy w takim składzie lub większym i będzie już tylko lepiej. Największe podziękowania należą się dla Towarzystwa Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą MOJACUKRZYCA.PL za możliwość startu w tak ważnym w polskim środowisku wyścigu. Sama ilość startujących mówi za siebie. Mówią o nas, że jesteśmy trochę "inni", ale pokazaliśmy, że walczymy z najlepszymi jak równy z równym."
W ostatnim momencie do zespołu dołączył Przemysław Kotulski, który aby wziąć udział w występie Drużyny MOJACUKRZYCA.PL w Tour de Pologne przesunął swój wyjazd na wyścigi w Belgii.
"Tour de Pologne Amatorów w 2018 roku był dla mnie drugim, w którym miałem przyjemność startować. Z roku na rok Drużyna MOJACUKRZYCA.PL robi niesamowite postępy. Cieszę się bardzo, że dostałem możliwość startu w drużynie z tak wspaniałymi ludźmi dzięki, którym zdobyłem bardzo dużo doświadczenia. Bardzo się cieszę, że mogliśmy pokazać ludziom, którzy są chorzy na cukrzycę, że tą choroba to nie wyrok."
Występ reprezentacji polskich diabetyków w Drużynie MOJACUKRZYCA.PL zorganizowało Towarzystwo Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą.
Od dawna staramy się na każdym kroku promować potencjał jaki posiadają osoby chore na cukrzycę a także aktywność fizyczną nie tylko w środowisku diabetyków ale również w całym społeczeństwie. - mówi Mariusz Masiarek, opiekun Drużyny MOJACUKRZYCA.PL i prezes Towarzystwa. Dla nas każdy kto życie codziennością z cukrzycą jest zwycięzcą! Jeśli dodatkowo osiąga sukcesy tym bardziej zasługuje na uznanie. - dodaje prezes Masiarek - Wierzę, że taka postawa może również zainspirować do tego aby dzięki aktywności fizycznej osiągać lepsze wyrównanie w cukrzycy w przypadku osób chorych a dla innych może stanowić zachętę do stosowania ruchu fizycznego jako profilaktyki zachorowania nie tylko na cukrzyce typu 2, ale także na inne choroby.
Z cukrzycy nie można się wyleczyć, ale można z nią żyć i osiągać sukcesy!
Występ Drużyny MOJACUKRZYCA.PL, reprezentacji polskich diabetyków na Tour de Pologne był możliwy dzięki wsparciu Novo Nordisk!