"Jest szereg czynników, o których wiemy, że mogą być aktywatorami autoagresji organizmu. Jednym z nich jest odżywianie. Z tego, co wykazują międzynarodowe badania, w których uczestniczymy, to do takiej autoagresji dochodzi dziś w bardzo młodym wieku. Wśród pacjentów do 20 r.ż. 80 proc. aktywowało autoagresję do 5. r.ż." - mówi prof. Agnieszka Szypowska. I dodaje: "Największe ryzyko jest w pierwszych latach życia dziecka - u rocznych, półtorarocznych maluchów. Jest to taki czas, kiedy nie tylko rozwija się i uczy układ immunologiczny, ale też rozwija się mikrobiota w przewodzie pokarmowym. U małych dzieci jest to także bardzo ważny czas - zmiany żywienia, włączania nowych produktów. Dużym ryzykiem jest niedobór wit. D3. Poza tym, otyłość, szybki przyrost masy ciała - zazwyczaj wiążący się z nieprawidłowym odżywianiem - także może być czynnikiem aktywującym autoagresję. Podawanie dziecku zbyt dużej ilości pokarmów o dużym indeksie glikemicznym, przetworzonej żywności, jest kolejnym czynnikiem ryzyka."
Prof. Agnieszka Szypowska w wywiadzie dla PAP daje proste zalecenia dotyczące odżywiania. Mówi, że wystarczy przestrzegać piramidy zdrowego żywienia. "Rodzice wciąż karmią potomstwo słodkimi jogurtami, dają do picia słodzone soki, podają słodkie bułeczki. A to powoduje m.in. to, że spora grupa najmłodszych pacjentów ma zaburzenia smaku, jest w stanie konsumować tylko wybrane potrawy, które sobie upatrzyła, natomiast całej masy zdrowych produktów nie chce wziąć do ust. Głównie warzyw, na których nam tak bardzo zależy, są fuj." - mówi prof. Szypowska.
fot. Jerzy Magiera
Prof. Agnieszka Szypowska odpowiada na szereg pytań, w tym pytania o infekcję SARS-COV-2. Dowiadujemy się czy przechorowanie COVID zwiększa ryzyko zapadnięcia na cukrzycę typu I?
"Myślę, że tych opracowań jest zbyt mało, żeby można było coś autorytatywnie powiedzieć. Zwłaszcza, że to nie jest tak, iż takie badania prowadzi się rutynowo u wszystkich dzieci. Bo to, co my mamy, to dziecko, u którego pojawia się cukrzyca pełnoobjawowa, ale zdajemy sobie sprawę, że to nie jest początek choroby. To jest końcówka chorowania, a jego początku nie znamy. A żeby stwierdzić, że COVID powoduje zachorowanie na cukrzycę, aktywuje autoagresję, przyśpiesza moment pojawienia się pełnoobjawowej cukrzycy, potrzebowalibyśmy dużych badań robionych na dużych próbach. Teraz tylko możemy się domyślać. Gdyż trudno to bawarskie opracowanie przekładać na całe populacje." - mówi prof. Agnieszka Szypowska.
Całą rozmowę można przeczytać na stronie Polskiej Agencji Prasowej.