Stanowisko w imieniu Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego przedstawił prof. dr hab. med. Maciej Małecki oraz konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii prof. dr hab. n. med. Krzysztof Strojek, a także konsultanci wojewódzcy w dziedzinie diabetologii - prof. dr hab. med. Przemysława Jarosz-Chobot (woj. śląskie) i dr hab. med. Agnieszka Szypowska (woj. mazowieckie). List napisany został również przez prezesa Zarządu Głównego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków - Annę Śliwińską.
"Chcemy wyrazić swoje głębokie zaniepokojenie dotyczące trybu tworzenia wspomnianego raportu, w szczególności brakiem jawności i konsultacji w toku jego powstawania. Na żadnym etapie jego powstawania nasze środowisko nie było proszone o opiniowanie dotyczące miejsca naszej specjalizacji w nowym systemie szkolenia specjalizacyjnego. Wśród około 1200 dyplomowanych diabetologów w naszym kraju jest kilkudziesięciu profesorów, kierowników klinik i oddziałów diabetologicznych, krajowe i międzynarodowe autorytety w zakresie leczenia cukrzycy, członkowie Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia, rektorzy i dziekani uczelni medycznych. Żaden z nas nie został zaproszony do powołanego przez MZ Zespołu ani nawet dopuszczony do wyrażenia opinii." - czytamy w liście prof. dr hab. med. Macieja Małeckiego.
Specjaliści uważają, że brak diabetologii wśród specjalizacji lekarskich i przesunięcie jej do kategorii podspecjalizacji doprowadzi do jej całkowitego zaniku, a w konsekwencji - co najważniejsze - doprowadzi do załamania się obecnego poprawnie funkcjonującego i wypracowanego przez dekady systemu opieki diabetologicznej w Polsce, co w końcowym efekcie dotknie miliony pacjentów z cukrzycą w naszym kraju.
| Nowoczesne, efektywne leczenie cukrzycy wymaga odpowiedniego przygotowania merytorycznego, stałego kształcenia, współpracy, wymiany doświadczeń pomiędzy diabetologami internistami i diabetologami pediatrami. Tylko prawidłowa, kompleksowa opieka medyczna nad pacjentem z cukrzycą w każdym wieku, od dzieciństwa do starości, jest szansą na redukcję powikłań cukrzycy, mniejsze koszty leczenia, poprawę jakości życia pacjentów. |
"W chwili obecnej w Polsce specjalizację z diabetologii posiada 1100 lekarzy, przy koniecznej do pokrycia potrzeb liczbie 1500. Deficyt pogłębia nierównomierne rozmieszczenie specjalistów. Coroczne specjalizacje z zakresu diabetologii uzyskuje 60-70 lekarzy. Wydłużenie czasu uzyskania specjalisty z zakresu diabetologii z 5 lat w systemie modułowym do min. 8.5 roku w przypadku podspecjalizacji (5 lat stażu ze specjalizacji podstawowej + 0.5 roku na zamkniecie stażu i przystąpienie do egzaminu + 0.5 roku do najbliższego postępowania kwalifikacyjnego do podspecjalizacji, 2 lata stażu + 0.5 roku do egzaminu) spowoduje pogłębienie deficytu w tej ważnej w kontekście przedstawionych argumentów dyscyplinie." - pisze w liście konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii prof. dr hab. n. med. Krzysztof Strojek.
"Postulujemy utrzymanie diabetologii na liście specjalizacji lekarskich. Przemawiają za tym argumenty epidemiologiczne i kliniczne, dobro pacjentów z cukrzycą w naszym kraju. Uważamy też za zasadne umożliwienie pediatrom, tak jak dotychczas, specjalizowanie się w dziedzinie diabetologii po specjalizacji z pediatrii." - czytamy w liście Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.
Specjalista diabetolog musi dysponować wiedzą nie tylko w zakresie diabetologii sensu stricto, ale także chorób wewnętrznych, kardiologii, okulistyki, nefrologii, chirurgii czy neurologii, co wskazuje, jak szeroka jest to dyscyplina lekarska i powinna być zaliczenia w poczet specjalizacji, a nie podspecjalizacji. Portal mojacukrzyca.org popiera stanowiska ww. specjalistów.
Zapoznaj się z treścią listów:
- Stanowisko Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego
- Stanowisko Konsultanta Krajowego
- Stanowisko konsultantów wojewódzkich (woj. śląskie i mazowieckie)
- Stanowisko Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.
