Od urodzenia mieszkam w Krakowie. Tutaj też zaczęła się moja historia z cukrzycą. Gdy miałem 10 lat, wyjechałem ze swoją klasą na tzw. zieloną szkołę. Właśnie wtedy, podczas wyjazdu, źle się poczułem, dużo piłem, w konsekwencji często i dużo oddawałem mocz, schudłem kilka kilogramów. Sygnały te bardzo zaniepokoiły moją mamę, która zaraz po moim powrocie z wyjazdu zabrała mnie na kontrolne badania do pobliskiej przychodni. |
Przeczytaj całą historię Jerzego Magiery - kliknij tutaj.